Ponad 6 tys. odbiorców pozbawionych jest prądu woj. śląskim w wyniku silnego wiatru. Zablokowana czasowo była linia kolejowa Wisła Głębce – Pszczyna. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Nikomu nic się nie stało.

Jak poinformowała w piątek PAP rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska, najwięcej interwencji związanych z wiatrem strażacy z regionu odnotowali jeszcze w czwartek – ok. 40, z czego większość w powiatach bielskim i żywieckim.

- W ciągu nocy w woj. śląskim było spokojnie, w sumie od godziny 15:00 strażacy odnotowali 73 interwencje związane z silnym wiatrem, z czego typowych wiatrołomów – 55. Najwięcej zdarzeń było w powiecie bielskim – ponad 20, w pozostałych było po kilka wyjazdów; większość z nich miała miejsce w godzinach wieczornych - relacjonowała Gołębiowska.

Jak zaznaczyła, wskutek wiatru nikt nie został poszkodowany, poważniej nie ucierpiały też budynki – odnotowano łącznie trzy uszkodzenia dachów. W Żywcu wiatr oderwał część ściany nieużytkowanego obiektu, która uderzyła w budynek mieszkalny. Tam również nikt nie został ranny.

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach przekazał, że w związku z wywołanymi przez wiatr uszkodzeniami sieci energetycznej, w piątek rano prąd nie docierał w regionie łącznie do 6,2 tys. odbiorców. Uszkodzenia obejmowały kilkadziesiąt stacji energetycznych. Służby pracowały nad przywróceniem dostaw energii.

Podobnie zarządca kolejowej infrastruktury, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, pracował w piątek rano nad udrożnieniem szlaku kolejowego Wisła Głębce – Pszczyna. Według informacji o utrudnieniach umieszczanych przez służby dyspozytorskie Kolei Śląskich na stronie internetowej tego przewoźnika, całkowicie odwołany w piątek został pociąg z Wisły do Katowic sprzed godziny 5.

Przed godziną 7. Magdalena Iwańska z Kolei Śląskich poinformowała o otwarciu tej linii. Przedstawicielka przewoźnika sygnalizowała też możliwość wystąpienia utrudnień na innych szlakach w regionie, szczególnie Żywiec – Zwardoń, jednak dyspozytorzy rano nie zgłaszali problemów.

Bez przeszkód startowały też samoloty z lotniska Katowice. Poprzedniego dnia dwa rejsy, które miały tam lądować, wskutek złych warunków atmosferycznych przekierowano do Krakowa.

Jak informowały jeszcze w czwartek służby prasowe Katowice Airport, ze względu na złe warunki atmosferyczne - silny wiatr – przekierowano z tego lotniska do Krakowa dwa samoloty linii Wizz Air z Dortmundu oraz Rzymu-Ciampino, które pierwotnie miały lądować tam o godz. 19. oraz po 20.

Przekierowania wpłynęły m.in. na poranny rejs Wizz Air z Katowic do Oslo-Torp o 6.15. Według informacji z katowickiej tablicy odlotów, pozostawał on przekierowany do Krakowa. Służby krakowskiego lotniska informowały o jego odlocie stamtąd do Oslo o godz. 9. Z Katowic bez problemów rano wystartowały natomiast m.in. samoloty Wizz Air do Bristolu i Dortmundu.