Na koniec marca zaplanowano spotkanie tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana z przywódcami Unii Europejskiej - podał w czwartek "Die Welt". Od czasu nieudanego puczu wojskowego w Turcji w lipcu 2016 r. relacje między Brukselą a Ankarą pozostają napięte.

Według informacji dziennika "Die Welt" stronę unijną podczas spotkania reprezentować mają szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani oraz premier sprawującej prezydencję w UE Bułgarii Bojko Borisow. Do rozmów ma dojść w Brukseli lub Sofii.

Informacje u dyplomatycznego źródła w Brukseli potwierdziła również dpa, zaznaczając, że "nie są znane szczegóły" planowanego szczytu.

Jak poinformował "Die Welt", unijni politycy nie zamierzają podejmować podczas spotkania problematycznych tematów. Wśród spraw, które omawiać mają obie strony, dziennik wymienia walkę z terroryzmem, politykę migracyjną, kwestie energetyczne oraz wymiany studenckie. Poruszona ma być również kwestia umowy UE z Turcją ws. uchodźców.

Bułgarii szczególnie zależy na poprawieniu relacji UE z Ankarą - zaznacza dpa. Agencja przypomina, że o spotkanie na wysokim szczeblu unijnych polityków z przedstawicielami tureckiego rządu zabiegała w zeszłym tygodniu szefowa bułgarskiej dyplomacji Ekaterina Zachariewa.

Relacje między Brukselą a Ankarą od czasu nieudanej próby puczu w Turcji w 2016 r. są napięte. UE de facto wstrzymała negocjacje w sprawie przystąpienia Turcji do UE z powodu obaw dotyczących praworządności, a zaplanowane rozmowy dotyczące pogłębienia unii celnej nie rozpoczęły się.

Ostatni raz do spotkania przywódców UE z Erdoganem doszło na marginesie szczytu NATO w Brukseli pod koniec maja ubiegłego roku - przypomina "Die Welt". Jednocześnie dziennik zaznacza, że "Ankara zdaje sobie sprawę, iż negocjacje akcesyjne z UE zatrzymają się, jeśli Turcja nie będzie przestrzegać podstawowych praw demokratycznych". Według "Die Welt" członkostwo w UE wcale nie musi być jednak obecnie celem Erdogana.

UE i Ankara podpisały w marcu 2016 roku porozumienie, zgodnie z którym od początku kwietnia uchodźcy, którzy wjechali nielegalnie do Grecji, są przenoszeni z tego kraju do Turcji. Porozumienie to pozwoliło znacznie ograniczyć napływ imigrantów tzw. szlakiem bałkańskim.(PAP)

mobr/ mc/