Opozycja totalna była wtedy, kiedy walczyliśmy ze złym rządem, który był prowadzony przez Jarosława Kaczyńskiego z tylnego siedzenia - powiedział w środę lider PO Grzegorz Schetyna. Według niego opozycja nie jest po to, by bić w rząd, ale by egzekwować, oczekiwać i rozliczać.

Lider PO Grzegorz Schetyna pytany był w środę w Radiu Zet, czy po zmianach w rządzie zmienią się również działania opozycji i czy nadal z rządzącymi prowadzona będzie przez totalną opozycję "totalna wojna". "Opozycja nie jest po to, by bić w rząd. Opozycja jest po to, by egzekwować, oczekiwać i rozliczać" - odparł Schetyna. "Opozycja totalna była wtedy, kiedy walczyliśmy ze złym rządem, który był prowadzony przez Kaczyńskiego z tylnego siedzenia" - podkreślił.

"Dzisiaj, jak każda racjonalna i sensowna opozycja musimy rozliczać rząd z tego, co najważniejsze - z obietnic i z aktywności" - zadeklarował.

Mówiąc o planowanych działaniach opozycji, zapowiedział, że PO będzie adresować do premiera Mateusza Morawieckiego pytania m.in. o to, co będzie dalej w Unii Europejskiej, co będzie z nową perspektywą finansową. Przypomniał, że 28 maja ma być przedstawiony budżet europejski. Opozycja pytać będzie, co zostało w tej sprawie załatwione i jakie są oczekiwania polskiego rządu - podkreślił Schetyna.

Zapowiedział, że opozycja przedstawi "program i plan aktywności europejskiej". "Uważam, że w tej kwestii nie ma lepszego antidotum w trudnych czasach niż współpraca rządu i opozycji" - zauważył lider PO. "W związku z tym, że rząd i eurodeputowani PiS nie zajmują się tym w Brukseli, będziemy to robić jako PO" - podkreślił Schetyna. O każde euro z funduszy europejskich trzeba walczyć - oświadczył.