Szpital powiatowy w Oleśnie zawiesił działalność wydziału wewnętrznego. Jak poinformował starosta oleski Stanisław Belka, powodem jest brak wystarczającej liczby lekarzy.

Obecnie na oddziale wewnętrznym szpitala pracują dwaj lekarze, co nie pozwala na zapewnienie całodobowej opieki pozostającym na internie pacjentom. O sytuacji powiadomiono wojewodę i Narodowy Fundusz Zdrowia. Wcześniej dwaj lekarze szpitala złożyli wypowiedzenia, a kolejni dwaj są na zwolnieniu chorobowym.

Pacjenci oddziału zostali przewiezieni do innych szpitali, bądź - jeżeli pozwolił na to stan ich zdrowia - wypisani do domu. Działalność oddziału zostanie zawieszona prawdopodobnie także w pierwszych dniach nowego roku. Władze powiatu zapewniają, że ciągle prowadzone są rozmowy z lekarzami, którzy mogliby zapewnić odpowiednią obsadę placówki.

Do problemów z obsadą dyżurów przygotowują się opolskie szpitale, w których lekarze wypowiedzieli umowy up-out. Dotyczy to m.in. Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i szpitala powiatowego w Nysie. Dyrektorzy tych placówek uprzedzali, że w przypadku braku odpowiedniej obsady istnieje możliwość wydłużenia kolejek do planowych zabiegów.