Senat zakończył debatę nad nową ustawą o Sądzie Najwyższym. Senatorowie omawiali tę ustawę przez kilkanaście godzin od środowego wieczoru. Głosowanie - jak poinformowano - odbędzie się w bloku głosowań.

Ustawa - przygotowana przez prezydenta Andrzeja Dudę - wprowadza możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).

Senacka komisja wnosi o przyjęcie jej bez poprawek - o co prosił prezydencki minister Paweł Mucha. Komisja odrzuciła stanowiska senatorów PO o odrzucenie ustawy; zostały one zgłoszone jako wnioski mniejszości.

Wniosek o odrzucenie ustawy pod koniec debaty powtórzył wicemarszałek Bogdan Borusewicz (PO). Podczas debaty senatorowie PO zgłosili dodatkowo kilka poprawek, m.in. dotyczących wieku, w którym sędziowie SN mają przechodzić w stan spoczynku oraz mających "uniemożliwić przerwanie kadencji" obecnej I prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Poprawkę w sprawie tej ostatniej kwestii złożył także Marek Borowski (niez.).

Jerzy Czerwiński (PiS) odpowiadał, że celem przepisu nie jest usunięcie prezes Gersdorf, zaś wiek 65 lat na przechodzenie w stan spoczynku wynika z ogólnych zasad emerytalnych.

- Przyjdzie taki czas, że przegracie wybory z kretesem - powiedział Grzegorz Napieralski (niez.) zwracając się do senatorów PiS.

Złożone w debacie poprawki oceni jeszcze senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji.

Czwartek był trzecim dniem omawiania przez Senat ustaw dotyczących sądownictwa. Wcześniej - od wtorku - senatorowie dyskutowali nad innymi przepisami zainicjowanymi przez prezydenta - nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Tamta debata również trwała kilkanaście godzin, a głosowanie odbędzie się w bloku głosowań.