Idea trójpodziału władz jest dla obozu rządzącego niezwykle ważna. Staramy się przeprowadzić reformę wymiaru sprawiedliwości w taki sposób, aby jej nie naruszyć - powiedział w środę w Polsat News wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

Wiceminister odniósł się do noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, nad którą Senat debatował w środę. Został zapytany o wypowiedź rzeczniczki Departamentu Stanu USA w sprawie reformy sądownictwa w Polsce. Jak powiedział wiceminister, nie odczytuje tego oświadczenia "w kategorii ostrzeżenia". "Przyjmujemy oczywiście to, natomiast w tym oświadczeniu nie ma nic takiego, co zmuszałoby mnie do tego, żebym tutaj się tłumaczył z reformy, dlatego że reforma jest dobra i ona nawiązuje do standardów europejskich" - wyjaśnił.

Przypomniał, że w pięciu krajach europejskich nie ma odpowiednika KRS. "Staramy się reformę przeprowadzać w taki sposób, żeby nie łamać art. 10 (Konstytucji - PAP), czyli tego podziału władz, niezależności, odrębności, chociaż te władze muszą się równoważyć, to jest ta druga część interpretacji tego przepisu" - ocenił Wójcik.

Dodał, że idea trójpodziału władz jest dla obozu rządzącego "niezwykle ważna", a kiedy KRS powstawała w 1989 r. również "znaleźli się tam politycy". "Konstytucja w art. 4 mówi, że jest +zwierzchnia władza narodu+. Dlatego chcę, żeby naród poprzez swoich przedstawicieli miał prawo wpływu na to, kto zasiada w KRS" - wyjaśnił Wójcik.

Art. 4 Konstytucji stanowi, że "władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu", a "Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio".

Wiceminister skomentował także uchwałę KRRiT, która nałożyła 1 mln 479 tys. zł kary na spółkę TVN SA, nadawcę programu TVN 24, za sposób relacjonowania wydarzeń w Sejmie i przed Sejmem z grudnia 2016 r.

Wójcik został zapytany o "zaniepokojenie", jakie w związku z decyzją KRRiT wyraził we wtorek Departament Stanu USA. W jego ocenie decyzja ta podważa wolność mediów w Polsce, która - jak podkreślił Departament Stanu - jest bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych.

Jak podkreślił Wójcik, decyzja KRRiT "nie podoba" mu się i nie podpisałby się pod nią. Jednocześnie zastrzegł, że wypowiada to zdanie prywatnie, a nie jako przedstawiciel MS. "Nie wolno mi wypowiadać zdania rządu czy resortu w tym przypadku" - wyjaśnił.

"Wolne i niezależne media muszą być, bo są fundamentem rzeczywiście demokracji, natomiast proszę nie kazać mi się tłumaczyć za uchwałę podjętą przez KRRiT. Pani przecenia moją rolę, że ja mam wpływ na organ konstytucyjny w tym przypadku. Nie mam, ani nikt z nas nie ma" - zaznaczył.

Jednocześnie dodał, że "dziennikarze czasami manipulują informacją". Zaapelował, by w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia "uspokoić emocje".

Nowela ustawy o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.

Nowa ustawa o SN wprowadza możliwość składania skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).(PAP)

autor: Iwona Żurek