W czasie gdy w Sejmie rozpoczęły się prace nad projektem o Sądzie Najwyższym, przed budynkiem parlamentu zebrała się grupa protestujących przeciwko zmianom w prawie dotyczącym SN i KRS.
Protest przed Sejmem / PAP / Jakub Kamiński

Przed Sejmem w trakcie debaty protestowało kilkadziesiąt osób. "Zdradza Ojczyznę ten, kto łamie jej najwyższe prawo"; "Wolne sądy, wolne wybory, wolna Polska", "Zamach na sądy = Trybunał Stanu" - głosiły hasła. Manifestanci mieli flagi Polski i UE, była też czarna, żałobna.

Przedstawiciele Obywateli RP, Warszawskiego Strajku Kobiet, Obywateli Solidarnie w Akcji oraz KOD-Mazowsze już wcześniej w środę wzywali do wstrzymania prac nad prezydenckimi projektami.

O wstrzymanie prac apeluje też koalicja 28 organizacji pozarządowych. We wtorek, 21 listopada wystosowali oni wspólny manifest wzywający posłów do wstrzymania prac nad projektami ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Ich zdaniem, wprowadzenie proponowanych zmian w życie spowoduje, że Polska przestanie być demokratycznym państwem prawa. Organizacje zapowiedziały także protesty przed Pałacem Prezydenckim i przed Sądami Rejonowymi w całym kraju.