Policjant z Brodnicy w woj. kujawsko-pomorskim podejrzany o zgwałcenie zatrzymanej kobiety, został aresztowany na trzy miesiące. Funkcjonariusz "ze względu na interes służby" został już wydalony z policji.

- Sąd Rejonowy w Brodnicy podzielił argumenty zawarte we wniosku o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące ze względu na wysoką karę grożącą podejrzanemu, a także obawę podjęcia przez niego działań niezgodnych z prawem, mataczenia w sprawie - poinformowała szefowa brodnickiej Prokuratury Rejonowej Alina Szram.

Prokuratura wcześniej przedstawiła funkcjonariuszowi Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy zarzut zgwałcenia -przy użyciu podstępu i przemocy - zatrzymanej kobiety w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski.

Przestępstwo miało zostać dokonane w Komendzie Powiatowej Policji w sobotę. Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy podisnp. Monika Chlebicz poinformowała, że 25-letnia kobieta została zatrzymana w związku z nakazem doprowadzenia jej do sądu w charakterze świadka. W niedzielę zatrzymana złożyła w komendzie zawiadomienie, że została zgwałcona.

Do komendy w Brodnicy udali się specjaliści z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji i Biura Spraw Wewnętrznych, którzy przeprowadzili stosowne czynności. Jeszcze tego samego dnia policjant została zawieszony w czynnościach w związku z wszczętym postępowaniem dyscyplinarnym, a we wtorek został wydalony z policji "ze względu na interes służby".

W poniedziałek Prokuratura Rejonowa w Brodnicy wszczęła w tej sprawie śledztwo. - Prokuratura podjęła niezwłocznie czynności dowodowe, w tym zabezpieczono ślady przestępstwa, dowody rzeczowe, zapis monitoringu z miejsca zdarzenia, dokonano przeszukania w miejscu zamieszkania podejrzewanego. Tego samego dnia Sąd Rejonowy w Brodnicy na wniosek prokuratora odebrał zeznania od pokrzywdzonej - podkreślił prokurator Kukawski.

Na postawie zebranych dowodów prokuratura przedstawiła 38-letniemu policjantowi Krzysztofowie G. zarzuty przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego i zgwałcenia pokrzywdzonej przy użyciu podstępu i przemocy. Podejrzany złożył wyjaśnienia, ale ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie ujawniła ich treści.

Krzysztofowi G. grozi kara pozbawienia wolności w dwóch do lat 12 lat.