7109 zarzutów wyłudzenia z NFZ refundacji za niewykonane świadczenia przestawiła Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy stomatologowi Krzysztofowi B. z Inowrocławia; w latach 2006-2014 nienależnie dostał 712,5 tys. zł - poinformowała we wtorek Prokuratura Krajowa.

Lekarz został poniedziałek zatrzymany i doprowadzony do prokuratury okręgowej, gdzie przedstawiono mu zarzuty.

Krzysztof B. prowadził przychodnię stomatologiczną w Inowrocławiu i miał zawartą umowę z NFZ. W dokumentacji medycznej pacjentów wpisywał fikcyjne świadczenia, a następnie wykazywał tych pacjentów w raportach statystycznych, stanowiących dokumenty rozliczeniowe. Dokumenty przysyłał drogą elektroniczną do NFZ, a potem na tej podstawie uzyskiwał nienależną refundację za leczenie.

Jak podano, podejrzany od końca stycznia 2006 r. do końca 2014 r. "doprowadził Kujawsko-Pomorski Oddział NFZ do niekorzystnego rozporządzenia mieniem" w łącznej wysokości 712525 zł.

Prokurator przestawił Krzysztofowi B. zrzuty popełnienia 7109 przestępstw, przewidzianych w art. 271 par. 3 Kodeksu karnego (poświadczenie nieprawdy przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej) i art. 286 par. 1 Kodeksu karnego (doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej). Oba przestępstwa są zagrożone karą od sześciu miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Stomatolog nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju z jednoczesnym zatrzymaniem paszportu. Z uwagi na wysokość szkody zastosowano również zabezpieczenie majątkowe w łącznej kwocie 340 tys. zł, na co składają się ruchomości - pojazdy i sprzęt elektroniczny, a także pieniądze w kwocie 140 tys. zł i 4320 euro oraz zabezpieczenie lokalu niemieszkalnego o szacunkowej wartości 130 tys. złotych. (PAP)

autor: Jerzy Rausz