"Pan minister musi sobie parę rzeczy przemyśleć. Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko" - powiedział prezydent Andrzej Duda pytany przez jednego z uczestników obchodów Święta Niepodległości, czy "dogada się" z ministrem obrony Antonim Macierewiczem.

Nagranie, na którym widać jak prezydent rozmawia z mieszkańcami Warszawy, przechodząc z pl. Piłsudskiego do Pałacu Prezydenckiego podczas obchodów Święta Niepodległości, zostało upublicznione w czwartek wieczorem m.in. na Twitterze.

"Panie prezydencie, co z panem Antonim, dogadacie się jakoś panowie?" - brzmi pytanie zadane Andrzejowi Dudzie.

"Pan minister musi sobie parę rzeczy przemyśleć" - odpowiedział prezydent. Po chwili dodał: "Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko".

O sporze pomiędzy prezydentem a szefem MON piszą niektóre media od jakiegoś czasu.

Różnice poglądów między BBN a MON na przyszły system kierowania i dowodzenia wojskiem dotyczą m.in. prerogatyw prezydenta i samych struktur. Nowy system ma przywrócić odrębne dowództwa rodzajów sił zbrojnych. Koncepcja MON nie przewiduje jednak postulowanego przez BBN połączonego dowództwa mającego koordynować współdziałanie sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych oraz obrony terytorialnej. Resort obrony proponuje zarazem powołanie Inspektoratu Szkolenia i Dowodzenia, którego szef byłby mianowany przez ministra obrony, podczas gdy dowódców RSZ mianowałby prezydent.

Brak uzgodnień dotyczących nowego system kierowania i dowodzenia i trwające prace nad nim były powodem – jak podawało BBN – odłożenia przez prezydenta nominacji generalskich.