"Nonsens" tak wnioski Nowoczesnej o delegalizacje ONR, Młodzieży Wszechpolskiej i Marszu Niepodległości ocenił w czwartek szef klubu PiS Ryszard Terlecki. W TVN24 odniósł się też do pomysłu zburzenia Pałacu Kultury i Nauki - powiedział, że jest to trudna decyzja.

W środę Nowoczesna skierowała do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz i do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego wnioski o rozwiązanie ONR, Młodzieży Wszechpolskiej i Marszu Niepodległości.

Pytany o to Terlecki ocenił, że "to nonsens". "Jestem przeciw delegalizacji i jestem za tym, żeby Marsz się odbywał" - dodał. Według Terleckiego, Marsz Niepodległości, to "piękna impreza, największa patriotyczna impreza w Europie".

Zdaniem wicemarszałka Sejmu opozycja, "która nie ma już +paliwa+ do tego, żeby z czymkolwiek się pokazywać w mediach to chwyta się każdej okazji".

W środę wieczorem RMF FM na swojej stronie internetowej poinformowało, że organizatorzy Marszu Niepodległości nie zostaną zaproszeni do prezydenckiego Komitetu Organizacji Obchodów Stulecia Odzyskania Niepodległości. Według informacji podanych na stronie radia "to skutek sobotniego marszu, na którym pojawiły się hasła mówiące m.in. o +Białej Europie+ i +Czystej krwi+".

Terlecki pytany, czy prezydent popełni błąd nie zapraszając organizatorów Marszu Niepodległości do Komitetu odpowiedział, że "trzeba by prezydenta pytać, czy to jest prawda i, czy rzeczywiście zamierza nie zaprosić". Dodał, że Marsz Niepodległości jest organizowany co roku i jest to "bardzo udane przedsięwzięcie". Wicemarszałek Sejmu dodał, że "przy takiej liczbie uczestników Marszu dochodzi do jakichś incydentów, czy nieprzyjemnych zdarzeń, ale sam Marsz jest piękną imprezą".

Terlecki był także pytany o wtorkową wypowiedź w RMF FM wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego, który powiedział, że nie ma "nic przeciwko" zburzeniu Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie na 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polski. Także wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki podkreślał, że "jest za tym, żeby ten relikt panowania komunizmu zniknął z centrum Warszawy".

Wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że "Pałac Kultury jest w znacznej części wykonany z azbestu" i jego zdaniem jest to "argument za tym, żeby coś z tym zrobić, bo to jest szkodliwe". "Od paru miesięcy mam kontakt z ludźmi, którzy mają niesłychanie ciekawy projekt, żeby na Placu Defilad odbudować - w tej części po tej stronie Pałacu Kultury - odbudować starą Warszawę" - dodał.

Zdaniem Terleckiego po zrealizowaniu pomysłu odbudowy części Warszawy będzie można "popatrzeć zupełnie inaczej na Pałac Kultury i Nauki". "W tle sterczałoby to monstrum zbudowane nam tu przez Stalina, ale już sam ten pomysł odbudowy czy przywrócenia rangi temu fragmentowi stolicy wydaje mi się bardzo ciekawy" - mówił. Zaznaczył, że pomysł zburzenia gmachu może nie zostać zrealizowany, "bo to nie jest łatwa decyzja".(PAP)

autor: Nina Tuziak