Szefowa państwowej rosyjskiej telewizji RT Margarita Simonjan poinformowała w poniedziałek, że stacja działająca w USA spełniła żądanie tamtejszego resortu sprawiedliwości i zarejestrowała się jako tzw. zagraniczny agent.

Simonjan, której wypowiedź stacja opublikowała na swej stronie internetowej, oznajmiła, że mając do wyboru sprawę karną lub zarejestrowanie się jako „zagraniczny agent”, RT wybrała to ostatnie.

Przepisy, które dotyczą „zagranicznych agentów”, to przyjęta w USA jeszcze w 1938 roku ustawa „O rejestracji przedstawicieli obcych rządów" (Foreign Agents Registration Act - FARA).

Wcześniej władze telewizji tłumaczyły, że w razie niepodporządkowania się tym wymogom RT America grozi zamrożenie rachunków bankowych, a nawet aresztowanie szefa kanału.

MSZ Rosji kilkakrotnie zapowiadało, komentując żądania wobec RT, że Moskwa odpowie analogicznymi krokami wobec mediów zagranicznych działających w Rosji. W miniony weekend wypowiedział się na temat sytuacji wokół rosyjskich mediów prezydent Władimir Putin, który ocenił, że doszło do „ataku na wolność słowa”.

Deputowani niższej izby parlamentu Rosji, Dumy Państwowej, przekazali w ostatnich dniach, że akty prawne, które umożliwią restrykcje wobec mediów zagranicznych, zostaną przyjęte przez izbę już w tym tygodniu. Media oceniają, że działania te mogą dotyczyć telewizji CNN, radiostacji Głos Ameryki, rosyjskojęzycznej redakcji niemieckiej rozgłośni Deutsche Welle oraz Radia Swoboda, rosyjskiej redakcji finansowanego przez Kongres USA Radia Wolna Europa/Radio Swoboda (RFE/RL).

Resort sprawiedliwości USA podjął decyzję o zażądaniu od RT zarejestrowania się w charakterze „zagranicznego agenta” po posiedzeniu komisji Kongresu USA poświęconym domniemanej ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie. Portal społecznościowy Twitter przyznał wówczas, że rosyjski wydawca RT wykupił w serwisie reklamy za łączną kwotę 1,9 mln dolarów, z czego 274,1 tys. obejmowało komunikaty nadawane podczas kampanii prezydenckiej do wybranych grup docelowych.

Ustawa FARA zobowiązuje osoby bądź organizacje reprezentujące lub zabiegające o interesy obcych rządów do zarejestrowania się w resorcie sprawiedliwości. Obecnie takich zarejestrowanych osób i organizacji jest około 2 tysięcy i są to głównie lobbyści, którzy zabiegają w Kongresie, Białym Domu i w różnych resortach bądź agencjach rządu federalnego o interesy obcych państw.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)