Brytyjski wywiad GCHQ podejrzewa, że program antywirusowy rosyjskiej firmy Kaspersky Lab, który trafił za darmo do ponad 2 mln klientów banku Barclays, może być wykorzystywany przez rząd Rosji jako narzędzie do zbierania informacji - pisze "Financial Times".

Powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela brytyjskiego rządu, dziennik podaje, że brytyjska agencja wywiadu elektronicznego GCHQ od miesięcy podejrzewa, że oprogramowanie Kaspersky Lab może służyć rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB) do szpiegowania "wrażliwych zagranicznych celów".

GCHQ obawia się zwłaszcza o ważnych klientów Barclays, takich jak członkowie brytyjskiego rządu czy wojskowi.

Barclays, który od 2008 roku oferuje darmowe subskrypcje do antywirusa Kaspersky Lab klientom bankowości elektronicznej, obecnie zabiega o zakończenie współpracy z rosyjskim producentem.

"FT" podkreśla jednocześnie, że dotychczas nie pojawiły się żadne dowody wskazujące na naruszenie danych klientów banku, GCHQ nie skontaktowało się z Barclays w tej sprawie. W oficjalnym oświadczeniu bank podkreślił, że decyzja o zakończeniu współpracy z Kaspersky Lab była podyktowana względami komercyjnymi i nie ma związku z obawami GCHQ.

Kontrowersje wokół Kaspersky Lab narastają od września br., gdy ministerstwo bezpieczeństwa narodowego USA nakazało wszystkim cywilnym agencjom rządowym usunięcie ze swoich komputerów oprogramowania tej firmy, jako powód podając ryzyko wykorzystania jej produktów przez rząd Rosji i stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju. Podobną rekomendację wydało FBI dla największych amerykańskich firm, zwłaszcza w sektorze energetycznym i finansowym, wskazując na ryzyko szpiegowania i aktów sabotażu.

Jak poinformowali "FT" przedstawiciele zachodnich służb wywiadowczych, wywiady USA i Izraela mają dowody potwierdzające, że programy Kaspersky Lab były kilkakrotnie wykorzystane przez rosyjskie służby do zhakowania wrażliwych danych. Rosyjska firma odrzuca podobne oskarżenia i twierdzi, że z rosyjskimi władzami nie łączą jej "żadne niewłaściwe powiązania".

Kaspersky Lab oferuje jeden z najbardziej popularnych programów antywirusowych na świecie; liczba jego użytkowników szacowana jest na 400 mln. Firma ma główną siedzibę w Moskwie i należy do Jewgenija Kaspierskiego. "FT" przypomina, że jest on byłym oficera wywiadu wojskowego, szkolonym przez KGB, poprzedniczkę FSB.

W Wielkiej Brytanii z produktów tej firmy korzysta wiele dużych przedsiębiorstw. Rząd w Londynie nie ogłosił dotychczas oficjalnego stanowiska w tej sprawie. (PAP)