„Prokurator wskazał, że podejrzana pełniąc obowiązki pracodawcy złośliwie i w zamiarze wyrządzenia krzywdy poprzez działanie sprzeczne z interesem pracownika naruszała prawa podległych jej pracowników do poszanowania ich godności i ochrony prywatności” – powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa mobbingu przez burmistrz Nowych Skalmierzyc wysłał w grudniu 2016 roku do Prokuratury Rejonowej w Ostrowie Wlkp. tamtejszy oddział Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.
Pod skargą na zachowanie Bożeny Budzik podpisało się 48 pracowników spośród 62 zatrudnionych w urzędzie. Zarzucili burmistrz znęcanie psychiczne, poniżanie i dyskryminację ze względu na płeć.
W wyniku kontroli przeprowadzonej przez ostrowski oddział Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu stwierdzono, że w urzędzie zaburzone są relacje interpersonalne, pracownicy są zastraszeni, żyją w niepewności i mają określone obawy o swoje stanowiska pracy.
„Takie zachowanie pracodawcy może wywołać u niektórych pracowników zjawisko mobbingu, czyli odizolowanie, stres, długotrwałe zwolnienie. Atmosfera w pracy jest bardzo napięta. W urzędzie nie jest prowadzona polityka antymobbingowa" - mówił PAP w grudniu 2016 roku Tomasz Kozłowski, kierownik ostrowskiego oddziału Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.
Jak poinformował rzecznik prokuratury Maciej Meler w ramach postępowania zgromadzono obszerny materiał dowodowy, a także przesłuchano szczegółowo kilkudziesięciu świadków, byłych i obecnych pracowników urzędu.
„W oparciu o kompleksową analizę karnoprawną materiału dowodowego prokurator
powyższe zachowanie zakwalifikował jako występek złośliwego naruszania praw pracowniczych, co zagrożone jest karą więzienia do lat 2” – powiedział Meler.
Bożena Budzik nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Bożena Budzik jest burmistrzem Nowych Skalmierzyc od 20 lat.