Jestem wyłączony ze spraw dotyczących nominacji generalskich z powodu postępowania sprawdzającego prowadzonego przez SKW – powiedział dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi BBN gen. bryg. Jarosław Kraszewski.

Pytany, czy 11 listopada można się spodziewać nominacji generalskich, Kraszewski powiedział: - Jestem wyłączony z tego procesu z tego tytułu, że jest prowadzone wobec mnie postępowanie kontrolne, z tą sprawą nie mam do czynienia.

Poinformował, że dotychczas SKW nie kontaktowała się z nim. - Nie wiem, jakie zastrzeżenia ma SKW wobec mojej osoby - dodał.

Na pytanie, czy jego zdaniem aneks do raportu z weryfikacji WSI powinien zostać przekazany SKW, odparł, że nie może odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nie ma dostępu do informacji niejawnych, do których zalicza się aneks.

Postępowanie sprawdzające wobec Kraszewskiego SKW wszczęła w czerwcu. Wszczęcie postępowania - które zgodnie z przepisami ustawy o ochronie informacji niejawnych może trwać do 12 miesięcy - oznacza czasowe odebranie dostępu do informacji niejawnych, a tym samym - jak stwierdziło Biuro - uniemożliwienie generałowi wykonywania w pełnym zakresie obowiązków służbowych w BBN.

Na początku sierpnia BBN podało, że wobec gen. Kraszewskiego od dłuższego czasu formułowane były przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza nieformalne zarzuty mające podważyć jego wiarygodność. "W odpowiedzi na te zarzuty – informowało wtedy Biuro – prezydent Andrzej Duda na początku roku formalnie zwrócił się do ministra obrony narodowej o przedstawienie stosownych wyjaśnień", a o sprawie powiadomiono prezes Rady Ministrów oraz ministra koordynatora ds. służb specjalnych.

We wrześniu szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział, że prezydent oczekuje jak najszybszego zakończenia procedury sprawdzającej wobec gen. Kraszewskiego.

Według mediów powodem działań SKW było to, że Kraszewski zakwestionował propozycje nominacji generalskich; sprawa Kraszewskiego miała też być głównym powodem wstrzymania przez prezydenta generalskich nominacji tradycyjnie wręczanych 15 sierpnia.

Przed dwoma tygodniami BBN poinformowało, że do prezydenta wpłynęło z MON 14 wniosków o awans na stopnie generalskie.

W ubiegłym tygodniu minister obrony Antoni Macierewicz wyraził przekonanie, że siły zbrojne potrzebują nominacji generalskich. Zapewnił zarazem, że jego stosunki z prezydentem są dobre, a tarcia zdarzają się na niższych szczeblach.

Również wiceszef MON Tomasz Szatkowski mówił w ubiegłym tygodniu, że resort liczy na nominacje generalskie, ponieważ "rozwój sił zbrojnych wymaga promocji młodszych oficerów" służących dotychczas m. in. w jednostkach liniowych i strukturach międzynarodowych. - Te awanse pomogłyby ustabilizować sytuację w wojsku, pomogłyby poczuć się pewniej wojskowym. Mamy nadzieję, że do tego dojdzie 11 listopada - powiedział wówczas wiceminister.