Wypowiedzi doradczyni prezydenta Zofii Romaszewskiej w bardzo wielu momentach idą zbyt daleko - ocenił w poniedziałek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Według niego, prezydent Andrzej Duda nie podpisuje się pod wszystkimi wypowiedziami Romaszewskiej.

W poniedziałek tygodnik "Sieci prawdy" napisał, że premier "Beata Szydło leci ze stanowiska". Według gazety, nowym premierem ma zostać prezes PiS Jarosław Kaczyński; do rekonstrukcji rządu ma dojść w listopadzie.

Odnosząc się do tych doniesień medialnych, doradczyni prezydenta, b. działaczka opozycji z czasów PRL, Zofia Romaszewska, oceniła w radiu RMF FM, że zmiana na stanowisku premiera "to bardzo dobry pomysł". "Wydaje mi się - z całym szacunkiem do pani premier - że mądrość pana Jarosława Kaczyńskiego, nawet nie przystaje do mądrości pani premier" - oświadczyła. Zdaniem Romaszewskiej, premier Szydło "słabo daje sobie radę z ministrami, którzy niekoniecznie muszą jej słuchać". Jak oceniła, premier "zdecydowanie nie rządzi rządem".

O tę wypowiedź Romaszewskiej, pytany był w poniedziałek Karczewski na briefingu prasowym. W ocenie marszałka Senatu, wypowiedzi Romaszewskiej "sięgają zbyt daleko" i są "poza ustaleniami z jej mocodawcami".

"Oczywiście, pan prezes Jarosław Kaczyński jest wspaniałym człowiekiem, wszyscy doskonale o tym wiemy, natomiast wypowiedzi pani Zofii Romaszewskiej trochę mnie dziwią" - powiedział Karczewski. Dodał, że sam nigdy nie wartościowałby czyjejkolwiek inteligencji.

"W moim głębokim przekonaniu wypowiedzi pani Zofii Romaszewskiej w bardzo wielu momentach idą zbyt daleko" - zaznaczył marszałek Senatu. "Z całą pewnością pan prezydent nie podpisuje się pod wszystkimi wypowiedziami pani Zofii Romaszewskiej" - podkreślił. (PAP)

autor: Aleksandra Rebelińska