Rezultaty prac komisji weryfikacyjnej ws. reprywatyzacji wpływają na korzyść PiS i mogą spowodować, że kandydat tego ugrupowania wygra wybory prezydenckie w Warszawie - uważa Paweł Rabiej (Nowoczesna). Według niego, żeby wygrać te wybory opozycja musi podjąć "radykalne kroki".

W środę komisja weryfikacyjna zajmowała się sprawą kamienicy przy Nowogrodzkiej 6a. Jej mieszkanka Krystyna Goździewska mówiła przed komisja, że po tym, gdy kamienica wraz z lokatorami trafiła w prywatne ręce, wzrósł czynsz i zaczął się totalny remont; to są tortury psychiczne, czuję się upodlona.

Na konferencji prasowej w Sejmie Rabiej powiedział, że środowe posiedzenie komisji weryfikacyjnej pokazało jak wygląda perspektywa dzikiej reprywatyzacji ze strony osób, które mieszkały w "czyszczonych" kamienicach. "Żadna z łez, które wczoraj padły, które wczoraj były pokazane nie jest łzą udawaną" - podkreślił.

Według niego współodpowiedzialność za te łzy ponosi prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Nie mam też żadnej wątpliwości, że na każdej z tych łez, na każdej z tych krzywd obecnie korzysta PiS i to one mogą spowodować, że PiS wygra wybory w Warszawie" - ocenił.

Zdaniem Rabieja jeśli nie zostaną podjęte "radykalne kroki" to kandydat PiS może wygrać wybory prezydenckie w Warszawie. "Osoba z PiS może stać się najważniejszym w Polsce samorządowcem, a to byłaby dla Warszawy tragedia" - podkreślił polityk Nowoczesnej.

Według niego opozycja musi zrealizować 5 punktowy plan, który doprowadzi do tego, że jej kandydat wygra wybory w stolicy. "Pierwszym punktem tego planu powinno być uznanie odpowiedzialności politycznej przez Hannę Gronkiewicz-Waltz poprzez rezygnację z funkcji w zarządzie PO i zawieszenie swojego członkostwa w Platformie" - podkreślił Rabiej.

Po drugie, jak mówił, prezydent Warszawy musi bezwzględnie stawić się przed komisją weryfikacyjną i złożyć bardzo obszerne wyjaśnienia. "Myślę, że to byłby taki akt pokazujący, że pani prezydent dbała i nadal troszczy się o mieszkańców, a także powinna przeprosić za to, co się w przeszłości wydarzyło" - zaznaczył polityk.

Jego zdaniem Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna też zrezygnować z funkcji prezydent Warszawy i podać się do dymisji. "Ten moment nadszedł. Nie ma co udawać, że ta granica nie została przekroczona, bo zeznania przed komisją weryfikacyjną pokazują, że już została" - mówił.

Rabiej postuluje również przedterminowe wybory w Warszawie. "To można zrobić i one byłyby dobre dla całej opozycji. Opozycja może w Warszawie wygrać, bo Warszawa jest miastem otwartym, tolerancyjnym, różnorodnym i ciągle jest duża szansa na zwycięstwo opozycji" - wskazał.

"Ostatni piąty punkt to jest wyłonienie wspólnego kandydata przez całą opozycję. Dzisiaj pani Hanna Gronkiewicz-Waltz wskazuje Rafała Trzaskowskiego, ale byłby to fatalny wybór pokazujący kontynuację, skazujący opozycję w Warszawie na przegraną" - uważa Rabiej.