MEN odwoła się od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nakazującego ujawnienia listy nazwisk autorów podstaw programowych - zapowiedziała w środę minister edukacji narodowej Anna Zalewska.

O decyzję w sprawie ewentualnego odwołania się od wyroku WSA minister edukacji była pytana na briefingu przed konferencją "Uczeń ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w kontekście zmian w prawie oświatowym" zorganizowaną przez Ośrodek Rozwoju Edukacji w Warszawie. Zalewska odpowiedziała: "Rzeczywiście mamy już decyzję, że będziemy się odwoływać".

Szefowa MEN podkreśliła, że na stronach resortu znajdują się wszystkie informacje dotyczące ekspertów, którzy analizowali podstawy programowe oraz szefów grupy, którzy byli odpowiedzialni za pisanie podstaw programowych. "Wydawało nam się to wystarczające" - powiedziała. Dodała, że chciała zapewnić bezpieczeństwo i higienę pracy wszystkim piszącym podstawy.

Zalewska przywołała kazus dotyczący złożonych w 2010 r. w Naczelnym Sądzie Administracyjnym przez Kancelarię Prezydenta Bronisława Komorowskiego skarg kasacyjnych od dwóch wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawach dotyczących dostępu do informacji publicznej. Chodziło o przygotowane na zlecenie prezydenta Bronisława Komorowskiego opinie dotyczące zmian w OFE. Według Kancelarii Prezydenta opinie te nie mogły być zakwalifikowane jako informacje publiczne. "Sąd uznał, że (prezydent) miał do tego prawo dla bezpieczeństwa tych osób" - powiedziała Zalewska.

Podstawy programowe kształcenia ogólnego to rozporządzenie ministra edukacji, w którym jest opisane, co uczeń z danego przedmiotu powinien umieć po danym etapie edukacyjnym. Programy nauczania i podręczniki muszą być z nimi zgodne. Nauczyciel ma obowiązek realizacji treści zawartych w podstawach.

Minister edukacji, wielokrotnie pytana przez dziennikarzy o nazwiska autorów podstawy, odmawiała mówiąc, że mają oni prawo do prywatności.

Skargę na odmowę przez MEN udostępnienia nazwisk autorów podstaw programowych złożyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Fundacja Przestrzeń dla Edukacji.

Według niej "podstawy programowe to oś konstrukcyjna polskiej szkoły". "Jako przedstawicielki organizacji, zajmującej się działaniami na rzecz jakości edukacji, mamy prawo znać nazwiska osób, które je przygotowały" - można przeczytać w informacji dot. skargi do WSA opublikowanej na stronie internetowej fundacji.

"Więcej – ma prawo znać je każda obywatelka i obywatel, ponieważ wszyscy jesteśmy odbiorcami prawa powstającego w MEN (pośrednio i bezpośrednio). Mamy prawo je znać, ponieważ jesteśmy – jako podatnicy – zleceniodawcami tych autorów" - napisano w informacji.

WSA, który rozpatrywał we wrześniu skargę fundacji orzekł, że autorzy podstaw działają w sferze publicznej a nie prywatnej, MEN ma więc obowiązek ich dane udostępnić. Wyrok jest nieprawomocny. (PAP)

autorzy: Danuta Starzyńska-Rosiecka i Paweł Dembowski

edytor: Anna Małecka