Niska inflacja w USA raczej nie okaże się zjawiskiem trwałym, a wraz z poprawą sytuacji na rynku pracy wskaźnik wzrośnie w kierunku celu Fed – powiedziała w niedzielę prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen. Dodała, że dobra sytuacja gospodarki USA uzasadnia dalsze stopniowe podwyżki stóp procentowych.

"Skłaniam się ku tezie, że niskie odczyty (inflacji – PAP) nie okażą się trwałe, a wraz z postępującym umacnianiem się rynku pracy oczekuję, że inflacja wzrośnie w przyszłym roku" – powiedziała w niedzielę w Waszyngtonie Yellen.

"Największym zaskoczeniem dla gospodarki USA w tym roku była inflacja (…) jej tegoroczne niskie odczyty mogą odzwierciedlać coś bardziej trwałego niż wynika to z naszych bazowych prognoz" – dodała.

Preferowana przez Fed miara inflacji - deflator PCE - w sierpniu wyniósł jedynie 1,4 proc. rdr, tyle samo ile w lipcu. W ujęciu bazowym wskaźnik spadł do 1,3 proc. rdr, wobec 1,4 proc. rdr miesiąc wcześniej. Odczyt bazowego PCE był najniższy od listopada 2015 r. Cel inflacyjny Rezerwy Federalnej to 2 proc.

Szefowa Fed oceniła w niedzielę, że ciągle mocna gospodarka USA uzasadnia stopniowe podwyżki stóp procentowych "w takim tempie, by podtrzymać dobrą sytuację na rynku pracy i ustabilizować inflację wokół 2-proc. celu".

Yellen powiedziała, że wzrost płac w USA jest "umiarkowany" oraz "zasadniczo zbieżny z zacieśniającym się rynkiem pracy, jeżeli wziąć pod uwagę niesatysfakcjonujący wzrost wydajności w ostatnich latach".

Wynagrodzenia godzinowe w USA wzrosły we wrześniu o 0,5 proc. mdm i 2,9 rdr. (0,2 proc. mdm i 2,7 proc. mdm miesiąc wcześniej). W ujęciu mdm to największy wzrost od 2008 r. Stopa bezrobocia spadła do 4,2 proc. z 4,4 proc.

W najbliższych miesiącach interpretacja odczytów inflacji oraz pozostałych wskaźników makroekonomicznych z USA będzie utrudniona z uwagi na wpływ huraganów (Maria, Irma, Harvey), które nawiedziły USA w sierpniu i wrześniu.

Podczas wrześniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej wielu uczestników uznało, że kolejna podwyżka stopy fed funds w tym roku może być uzasadniona, jeżeli średnioterminowe perspektywy dla gospodarki pozostaną zasadniczo bez zmian.

Jednocześnie "wielu uczestników wyraziło obawę, że niskie tegoroczne odczyty inflacji mogą odzwierciedlać nie tylko (oddziaływanie - PAP) czynników o charakterze przejściowym, ale także wpływ czynników, które mogą okazać się bardziej trwałe" – wynika z zapisów posiedzenia we wrześniu. (PAP Biznes)