W swoich projektach ustaw o KRS i SN prezydent Andrzej Duda zrealizował postulaty naszego ugrupowania - powiedział wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Propozycje prezydenta oceniamy "generalnie pozytywnie" - dodał.



W poniedziałek prezydent zaprezentował swoje projekty ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Na poniedziałek ma godz. 16. Andrzej Duda zaprosił przedstawicieli klubów na konsultacje ws. zmian w konstytucji. Tyszka zapowiedział, ze jego ugrupowanie weźmie udział w tym spotkaniu.

Tyszka powiedział na briefingu prasowym w Sejmie, że propozycje prezydenta jego ugrupowanie ocenia "generalnie pozytywnie". Zaznaczył, że postulaty Kukiz'15, które były przedstawiane Dudzie, zostały zrealizowane.

Wskazał m.in. na kwestię wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa większością 3/5 głosów, a nie zwykłą większością, co - jak podkreślił - "wymusza porozumienie ponadpartyjne". Dodał, że jego ugrupowanie jest też zadowolone z propozycji zmiany w konstytucji, którą zapowiedział prezydent.

Przygotowany przez Dudę projekt zmiany konstytucji zakłada przyznanie prezydentowi możliwości nominowania członków Krajowej Rady Sądownictwa w sytuacji, gdy nie wybierze ich większością trzech piątych głosów Sejm.

Tyszka podkreślił, że taki przepis umożliwi prezydentowi, wtedy kiedy będzie impas w Sejmie, wybrać członków do KRS. "Liczymy na to, że to może być pierwszy krok do korekty Konstytucji z 1997 roku, którą oceniamy generalnie negatywnie" - dodał wicemarszałek.

Jak zaznaczył Kukiz'15 podoba się też koncepcja wprowadzenia instytucji skargi nadzwyczajnej, rozpatrywanej przez nową izbę Sądu Najwyższego. Jak zauważył, było to proponowane przez posła klubu Kukiz'15 Jerzego Jachnika.

Tyszka zaznaczył, że Kukiz'15 zależało również na "czynniku obywatelskim" - chodzi o możliwość zgłaszania członków do KRS przez obywateli, po zebraniu 2 tys. głosów - co zaproponował w swoim projekcie prezydent.

"To o czym dzisiaj rozmawiamy, to nie jest jeszcze prawdziwa reforma wymiaru sprawiedliwości" - zauważył jednocześnie polityk Kukiz'15. "Te reformy to jest korekta błędnych propozycji ministra sprawiedliwości, który chciał całą władzę w sądownictwie zagarnąć dla siebie".

Jak podkreślił, na to nie było zgody ani Kukiz'15, ani prezydenta. "I w tym zakresie ma nasze wsparcie" - zapewnił Tyszka.

Na pytanie, czy słuszne jest to, że prezydent zwołuje spotkanie w tak krótkim czasie, po wystosowaniu zaproszenia, odpowiedział: "Polacy oczekują szybkich zmian, jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości". "Jeżeli traktujemy te ustawy, jako wstęp do zasadniczej reformy sądownictwa, to ja bym chciał, żeby one przebiegały, jak najszybciej" - wskazał Tyszka.

Wyraził też nadzieję, że zarówno PiS, jak i PO "wyjdą ze swojego zacietrzewienia partyjnego". "I będą w stanie razem z nami, razem z panem prezydentem dogadać się" - powiedział wicemarszałek Sejmu. "To jest test dla partiokracji polskiej, czy jest w stanie rozmawiać o interesach obywateli, czy nie" - ocenił Tyszka.

Andrzej Duda poinformował w poniedziałek m.in., że w jego projekcie dot. Krajowej Rady Sądownictwa jest mechanizm zakładający, że gdy w terminie 2 miesięcy Sejm nie wybierze większością 3/5 głosów osób do KRS, to wyboru spośród kandydatów zgłoszonych Sejmowi będzie dokonywał prezydent. Powiedział też, że przygotował projekt zmiany konstytucji, który pozwoli prezydentowi dokonać nominacji członków KRS w sytuacji, gdy Sejm ich nie wybierze.

Prezydent poinformował również, że jego projekt ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadza m.in. skargę nadzwyczajną, czyli możliwość wniesienia skargi na prawomocne orzeczenie każdego sądu. Jak mówił, w projekcie jest również zapis, by sędziowie SN przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat i możliwość wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania. Zgodnie z projektem ustawy, w Sądzie Najwyższym będzie też utworzona Izba Dyscyplinarna.