Jeżeli dochodzi do poważnych kontrowersji politycznych, to prezydent interweniuje, i to bardzo dobrze - ocenił lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek, odnosząc się do prezydenckiej inicjatywy przygotowania projektów ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.
31 lipca prezydent Andrzej Duda skierował do ponownego rozpatrzenia przez Sejm ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Zapowiedział również, że w ciągu dwóch miesięcy przedstawi własne projekty ustaw o KRS i SN.
"Jeżeli dochodzi do poważnych kontrowersji politycznych, jeżeli mamy tak szeroką krytykę w łonie tego obozu, który wybierał rząd, ustaw źle przygotowanych, budzących poważne zastrzeżenia (...), to prezydent interweniuje, i to bardzo dobrze" – powiedział Marek Jurek w piątek na antenie RMF FM. "Prezydent zapowiadał, że przywróci życiu publicznemu w Polsce poczucie wspólnoty i szacunek. To, co robi w tej chwili, do tego zmierza" – dodał poseł do PE.
Według Jurka, prezydent przez pierwsze dwa lata bardzo mocno wspierał obecny rząd. "W tym była nie tylko kwestia poczucia związku ze środowiskiem, z którego się wywodzi (...), ale też przekonanie, że jako głowa państwa musi też wspierać ten rząd" - mówił. "Tylko wtedy, kiedy prezydent chciał wpływać na te decyzje, np. w sprawach zarządzania armią czy w sprawach reformy wymiaru sprawiedliwości, (...) to tak naprawdę nie spotkał się z jakąkolwiek chęcią współpracy" - ocenił Jurek. "Co z tego będzie, to sprawa zupełnie otwarta" - dodał.
Jurek ocenił również, że "klimat polaryzowania opinii publicznej po to, by koncentrować poparcie wokół PiS-u, jest generowany przez kierownictwo tej partii". Dodał, że nie ułatwia to pracy rządowi. "Czemu służą takie soczyste, mocne wypowiedzi o sortowaniu Polaków? (...) Dla państwa to często bywa destrukcyjne, choćby dlatego, że odwraca uwagę od rzeczy istotnych" - stwierdził lider Prawicy Rzeczypospolitej.(PAP)