To naprawdę zdumiewająca osoba, bo ona żyła pisaniem; nigdy nie kombinowała, nie zasiadała w komitetach; Była wspaniałą, energetyczną, pełną wyobraźni osobą - powiedział PAP poeta Ernest Bryll o zmarłej w środę pisarce i poetce Wandzie Chotomskiej.

"Pamiętam Wandę Chotomską jeszcze z czasu studiów, gdy wiele i gorąco dyskutowaliśmy o literaturze i poezji, także tej dla dzieci" - powiedział Bryll.

"Dziś patrzę na te początkowe lata, jako na okres zmarnowany, bośmy nagadali wtedy wiele głupstw, a dla dzieci trzeba pisać prosto, spokojnie i mądrze, właśnie tak jak ona, bo w literaturze dziecięcej głupota wychodzi od razu na wierzch" - wyjaśnił autor "Na szkle malowane".

"To naprawdę zdumiewająca osoba, bo ona żyła pisaniem" - ocenił poeta, podkreślając, że pisarka "nigdy nie kombinowała, nie zasiadała w komitetach".

"Jej aktywność, jej pomysły szalone np. cykl z Jackiem i Agatką wynikały z inwencji i życiowej mądrości" - podkreślił twórca "Wieczernika". Przypomniał, że "do tej biednej polskiej telewizji to ona nagle przyniosła te postaci i cały ten pomysł na bajkowy cykl".

"Do dziś te jej postaci istnieją w wyobraźni zbiorowej, sam czasami jeszcze kupuję mydełko +Jacek i Agatka+" - dodał.

"Była wspaniałą, energetyczną, pełną wyobraźni i pasji pisarskiej osobą i poetką" - ocenił Ernest Bryll.

Wanda Chotomska, pisarka, poetka, autorka ponad 200 książek dla dzieci, zmarła 2 sierpnia w wieku 88 lat w Warszawie.(PAP)