Do co najmniej 25 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych eksplozji , do której doszło w poniedziałek na targu warzywnym w mieście Lahaur na północnym wschodzie Pakistanu - podała policja. 40 osób zostało rannych, Władze podejrzewają, że był to samobójczy zamach.

Rzecznik rządu w prowincji Pendżab powiedział, że władze wciąż próbują ustalić przyczynę eksplozji. Zdaniem Abdullaha Khana Sumbula z władz miejskich, przypominała ona zamach samobójczy, a celem mogli być funkcjonariusze policji.

Szef MSW Pakistanu Chaudhry Nisar Ali Khan zachował ostrożność w sprawie przyczyn tragedii. "Nie wiemy na razie, czy chodzi o akt terroru czy przypadkowy wybuch" - powiedział. Dodał, że większość ofiar to policjanci i przechodnie.

Wcześniej dwa źródła w policji w Lahaur powiedziały agencji Reutera, że eksplodowała bomba, a atak był wymierzony w przedstawicieli sił bezpieczeństwa.

W Pakistanie dość często dochodzi do zamachów, zwłaszcza w pobliżu granicy z Afganistanem. W ostatnich latach jednak liczba ataków w liczącym 6 mln mieszkańców Lahaur spadła, wraz ze względnym polepszeniem się sytuacji bezpieczeństwa w całym Pakistanie.