Szef liberałów w PE Guy Verhofstadt zwrócił się do liderów grup politycznych o pilne zwołanie komisji wolności obywatelskich PE w sprawie nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Chce on, by wziął w niej udział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

"Wczoraj polski Sejm przyjął reformę wymiaru sprawiedliwości, która zasadniczo likwiduje jego niezależność i bezstronność. Jak słyszę przygotowywane są dalsze kroki, aby wprowadzić limit wieku dla sędziów Sądu Najwyższego, aby przez to umożliwić partii rządzącej zastąpienie sędziów przez lojalnych wobec niej. To oznacza, że jesteśmy w trakcie obserwowania likwidacji państwa prawa w Polsce" - napisał w liście przewodniczący Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy w PE.

Verhofstadt dodał, że wymaga to pilnej sesji komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, na którą powinien być zaproszony wiceszef KE Frans Timmermans i polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Według belgijskiego polityka mieliby oni wyjaśnić, jak chcą zachować praworządność w zgodzie z unijnymi traktatami w Polsce. Szef frakcji liberałów chciałby, aby spotkanie komisji obyło się tak szybko, jak to możliwe.

PE zaczyna teraz przerwę wakacyjną i ewentualne posiedzenie komisji w tej sprawie mogłoby się odbyć dopiero pod koniec sierpnia lub na początku września. Ministrowie rządów państw członkowskich nie mają obowiązku stawiać się na posiedzenia komisji, jednak np. Węgrzy korzystają z takich zaproszeń, żeby tłumaczyć swoje stanowisko.

Uchwalona w środę przez Sejm nowelizacja ustawy o KRS przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Ich następców ma wybierać Sejm; dziś decyzja ta należy do środowisk sędziowskich. Opozycja niemal w całości odmówiła udziału w głosowaniu.

Sprawa wywołała poruszenie w części frakcji Parlamentu Europejskiego. Szef centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej w PE Manfred Weber ocenił, że zmiany to przekroczenie granicy przez PiS, a także poważne złamanie fundamentalnych wartości UE.

Opinie takie odrzuca PiS. Europoseł Tomasz Poręba ocenił w rozmowie z PAP, że szefowie grup politycznych w PE, do których należą posłowie polskiej opozycji, w brutalny sposób atakują polski rząd. "Ich wypowiedzi świadczą o tym, że nie mają pojęcia o meritum proponowanych zmian, jeśli chodzi o reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a jedynie mówią głosem polskiej opozycji" - podkreślił polityk.

PiS złożyło też w Sejmie projekt nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, który m.in. obniża granicę wieku uprawniającą do przejścia sędziego SN w stan spoczynku i ustanawia ją - co do zasady - na poziomie 60 lat, gdy chodzi o kobiety i 65 lat w przypadku mężczyzn.