Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powiedział w piątek w TVP1, że podczas rozmów z prezydentem USA Donaldem Trumpem poruszył kwestię katastrofy smoleńskiej. Nie chciał mówić, czego konkretnie dotyczyła rozmowa.

Macierewicz pytany o obecność wątku smoleńskiego podczas rozmów z prezydentem Trumpem, powiedział, że rozmowy głównie były poświęcone bezpieczeństwu oraz kwestiom gospodarczym. "Ale oczywiście w kwestiach bezpieczeństwa sprawa smoleńska została przeze mnie podniesiona" - zaznaczył.

Dopytywany, czy chodziło o sprawę śledztwa w tej sprawie, czy np. wraku samolotu odparł, że chodziło o te wszystkie rzeczy. "Ale pozostawię tę kwestię dalej zamkniętą, nie widzę powodu, żebyśmy mieli to dalej rozważać" - ocenił.

"Było to podniesione, będą na ten temat jeszcze rozmowy i to wszystko" - stwierdził.

W czwartek w rozmowie z PAP szef MON również mówił, że w rozmowie z Trumpem poruszył kwestię katastrofy smoleńskiej i "wsparcia rządu Stanów Zjednoczonych dla Polski w tej kwestii". Wyraził nadzieję, że temat będzie kontynuowany w dalszych rozmowach.