Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że nie potrzeba szkół w Śródmieściu i można oddać działkę na Twardej Maciejowi Marcinkowskiemu - zeznał w czwartek Marcin Bajko przed komisją ds. reprywatyzacji. Jak mówił nie jest pewny, czy prezydent była tego dnia na posiedzeniu zespołu koordynacyjnego.

"Zespół koordynacyjny podejmował decyzje i chciałem podkreślić, (...) że sprawa Twardej również była przedmiotem tego zespołu i tam zostały odpowiednie decyzje podjęte" - powiedział Bajko.

Wcześniej wyjaśnił, czym zajmował się zespół koordynacyjny. "W takim powszechnym mniemaniu wygląda, że jest to jakieś ciało, które o czymś decydowało w zakresie prywatyzacji. Otóż na podstawie zarządzenia Prezydenta M.st. Warszawy z 2007 roku został powołany zespół koordynacyjny, którego celem jest doradztwo prezydentowi w zakresie podejmowania decyzji. Składa się on z prezydenta, skarbnika, zastępcy prezydenta, sekretarza i osób tam powołanych przez prezydenta" - powiedział Bajko.

Dodał, że to ciało funkcjonuje na zasadzie posiedzeń, które odbywają się najczęściej we wtorki pomaga podjąć prezydentowi decyzje we wszystkich sprawach, nie tylko w zakresie reprywatyzacji, ale wszystkich zgłoszonych przez dyrektorów, czy osoby upoważnione. "Biuro Gospodarki Nieruchomościami, w szczególności moja osoba, bo byłem dyrektorem tego biura, w takich posiedzeniach w ciągu ostatnich 10 lat wziąłem udział 605 razy" - stwierdził.

Dodał, ze że BGN przygotował na posiedzenia 310 wniosków w celu rozstrzygnięcia przez prezydenta trudnych spraw z czego około 1/3 stanowiły sprawy reprywatyzacyjne. "Więc wiedza prezydenta była bezpośrednia i ta wiedza nie ulega wątpliwości" - stwierdził Bajko. Były szef BGN powiedział też, że w BGN przeprowadzono 66 kontroli 12 audytów wewnętrznych i 4 audyty jakości, w zakresie gospodarki nieruchomościami.

"Nie muszę nikomu mówić, (...) że duża część z tych wszystkich spraw dotyczyła reprywatyzacji, bo one były najważniejsze, lub prawie najważniejsze w biurze. To też było źródło informacji dla prezydenta, bo prezydent podpisuje wszystkie wnioski pokontrolne związane z zakończeniem kontroli i wskazuje co trzeba poprawić, co trzeba zmienić" - poinformował Bajko.