Co najmniej jeden żołnierz afgański zginął, a kilku żołnierzy USA zostało rannych w sobotę w strzelaninie w bazie wojskowej w północnym Afganistanie - poinformowały amerykańskie władze wojskowe.

Rzecznik dowództwa wojskowego USA w stolicy Afganistanie, Kabulu zdementował podaną wcześniej przez oficjalne źródło afgańskie wiadomość, iż czterech żołnierzy amerykańskich zostało zastrzelonych. Potwierdził natomiast, że bliżej nieokreśloną liczbę żołnierzy raniono w będącej kwaterą 209. korpusu armii afgańskiej bazie Camp Shaheen w mieście Mazar-i-Szarif.

Rzecznik 209. korpusu armii afgańskiej Abdul Kahar Araam powiedział wcześniej, że "afgański żołnierz zastrzelił czterech żołnierzy amerykańskich na terenie bazy".

W Mazar-i-Szarif ma siedzibę dowodzona przez Niemców wielonarodowa wojskowa misja doradcza. Rzeczniczka dowództwa operacji zagranicznych Bundeswehry w Poczdamie oświadczyła, iż "z tego co obecnie wiemy Niemcy nie ucierpieli". (PAP)