W swym wystąpieniu Bodnar powiedział, że w 2016 r. zakwestionowano autorytet Trybunału Konstytucyjnego, który – jego zdaniem – "nie pełni już roli niezależnego sądu konstytucyjnego".
Według Bodnara, procedowane w Sejmie projekty zmian w ustawach o KRS i o ustroju sądów powszechnych podważają zasady konstytucyjne – niezależności sądów i niezawisłości sędziów. "Nic teraz nie jest pewne, stabilność prawa staje pod znakiem zapytania" – mówił.
Zdaniem Bodnara, konstytucja nie została formalnie zmieniona, ale obserwujemy faktyczny proces jej zmiany. Dodał, że w tym kontekście szczególnie ważna jest rola sądów, które – jak mówił - mogą bezpośrednio stosować konstytucję oraz wiążące Polskę standardy miedzynarodowe.
RPO podziękował też I prezes SN Małgorzacie Gersdorf za "obronę niezależności sądów i całego społeczeństwa przed atakiem na niezależną trzecią władzę".
Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski mówił w swym wystąpieniu, że w relacjach NIK z sądami uprawnienia NIK są ograniczone. Dodał, że NIK nie może kontrolować sądów - tak jak władzy wykonawczej, a jego kompetencje kontrolne nie mogą wkraczać w niezależność sądów i dotyczyć kwestii orzecznictwa oraz niezawisłości sędziowskiej. "Zawsze będę pamiętał o niezawisłości sędziowskiej" - dodał.