Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) nie wypracowała dotąd mechanizmów blokowania rosyjskich serwisów internetowych, których użytkowania zakazano w ramach rozszerzenia sankcji Kijowa wobec Moskwy. Szef SBU Wasyl Hrycak oświadczył, że trwają nad tym prace.

"Mechanizm nie został jeszcze wypracowany, ale prace nad nim trwają i zostanie wprowadzony w życie" – powiedział.

Hrycak ocenił, że blokada, która dotyczy m.in. rosyjskich portali społecznościowych, jest konieczna ze względu na płynące z nich zagrożenia. "Jest to mechanizm, wykorzystywany przez rosyjską machinę ideologiczną dla formowania potrzebnej jej świadomości (ukraińskich) obywateli" – podkreślił.

Rozszerzone sankcje wobec Rosji Ukraina wprowadziła 16 maja. Objęły one osoby fizyczne i firmy z Rosji oraz z kapitałem rosyjskim, wśród których znalazły się popularne serwisy internetowe, takie jak Yandex, Mail.ru, Odnoklassniki oraz VKontakte. Dostęp do tych serwisów zostanie zablokowany na trzy lata. Listę opracowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, a następnie zatwierdził ją prezydent Petro Poroszenko.

Zgodnie z jego dekretem Ukraińcy nie będą mogli także oglądać niektórych rosyjskich stacji telewizyjnych. Sankcje zastosowano m.in. wobec stacji Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Zwiezda i Rossija Siegodnia, której częścią jest znany kanał anglojęzyczny RT. Na Ukrainie nie będzie również dostępu do serwisów telewizyjnych NTV Plus, RBK, Ren-TV i innych.

Lista osób fizycznych, które objęły sankcje, składa się z ponad 1200 nazwisk i prawie 470 firm z kapitałem rosyjskim, działających na Ukrainie, w Rosji i innych krajach.