Dopóki jestem w tym miejscu, z drogi, którą realizujemy nie zejdę; zrobię wszystko, by patologie były tępione i eliminowane - oświadczył w środę w Sejmie wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

Jak dodał, tragiczne zdarzenie na komisariacie we Wrocławiu "nigdy nie powinno się zdarzyć i musi być w pełni wyjaśnione, rozliczone, a winni ukarani". "To stało się przedmiotem politycznych, brutalnych ataków na rząd PiS" - mówił zarazem.

"Państwo nie wybaczycie mi nigdy sprawy ustawy dezubekizacyjnej" - zwrócił się do opozycji. "Dopóki jestem w tym miejscu jako wiceminister spraw wewnętrznych i administracji z drogi którą realizujemy, nie zejdę. Będę bardzo konsekwentny, robił wszystko wraz z panem ministrem Mariuszem Błaszczakiem, żeby policja była blisko ludzi i dla ludzi, żeby była taka jak za Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO, aby patologie wszystkie były tępione" - powiedział Zieliński. (PAP)