Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego wyraziło stanowczy sprzeciw wobec projektów ustaw o wymiarze sprawiedliwości. Zdaniem sędziów prowadzą one do naruszenia zasad niezależności władzy sądowniczej i niezawisłości sędziów. Sędziowie wezwali do debaty na temat reformy.

Uchwałę przyjęło we wtorek nadzwyczajne posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, poświęcone sytuacji wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Wzięło w nim udział 72 sędziów na ogólną liczbę 85 obsadzonych stanowisk sędziowskich w SN. Za przyjęciem uchwały głosowało 71 sędziów SN, jeden sędzia wstrzymał się od głosu; nie było głosów przeciwnych.

Jak powiedział rzecznik prasowy SN sędzia Michał Laskowski sędziowie SN uznali, że "sytuacja dotycząca stanu praworządności w kraju i projektowane zmiany w ustroju sądów powszechnych i Krajowej Radzie Sądownictwa wymaga zajęcia takiego stanowiska, gdyż szereg z tych zmian jest sprzecznych z konstytucją". "Podstawą naszej uchwały jest troska o stan państwa, o stan praworządności w Polsce" - dodał.

"Działania władz prowadzą do destrukcji systemu sądownictwa, a przez to osłabiają Państwo Polskie. Zamiast podjęcia dyskusji o potrzebie i kierunku reformy sądownictwa, przedstawione propozycje ograniczają się niemal wyłącznie do umożliwienia zmian kadrowych, służących podporządkowaniu sądów politykom. Sąd Najwyższy nie może w tej sytuacji stać obojętnie wobec oczywistego łamania zasad i norm konstytucji" - głosi uchwała.

Dodano w niej, że SN solidaryzuje się z podejmowanymi w tych sprawach uchwałami Krajowej Rady Sądownictwa, zgromadzeń ogólnych sędziów, stowarzyszeń sędziowskich, organów samorządów zawodów prawniczych oraz rad wydziałów prawa polskich uniwersytetów. "Niech każdy oceni, czy wszyscy wypowiadający się w tej sprawie się mylą poza projektodawcami, którzy jak widzimy uważają, że się nie mylą" - powiedział sędzia Laskowski.

"Nie zgadzamy się z podejmowanymi publicznie działaniami zmierzającymi do zdyskredytowania w oczach społeczeństwa władzy sądowniczej i środowiska sędziowskiego, niszczącymi społeczne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości, godzącymi w fundamenty demokratycznego państwa prawa i zagrażającymi prawom i wolnościom obywatelskim" - napisano w uchwale.

Sędziowie SN wyrazili w niej także "stanowczy sprzeciw wobec projektów ustaw dotyczących sprawowania wymiaru sprawiedliwości, prowadzących do jawnego naruszenia konstytucyjnych zasad niezależności władzy sądowniczej i niezawisłości sędziów".

"Wzywamy prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, prezesa Rady Ministrów i ministra sprawiedliwości oraz wszystkich posłów i senatorów do zainicjowania dyskusji w sprawie rzeczywistej i potrzebnej reformy wymiaru sprawiedliwości, pamiętając o spoczywającej na nas wszystkich odpowiedzialności za Państwo i jego wizerunek na świecie. Wyrażamy gotowość włączenia się do prac nad reformą" - stwierdza uchwała.

Jak zaznaczył sędzia Laskowski "niewątpliwie widzimy pozytywne elementy w tych projektach". "Nie krytykujemy w pełni transparentnego przydzielania spraw sędziom, nie krytykujemy powołania koordynatorów do współpracy z zagranicą, ale wskazujemy też na elementy ewidentnie sprzeczne z konstytucją, czyli np. skrócenie kadencji członków KRS" - powiedział.

W przyszłym tygodniu Sejm ma się zająć projektem noweli Prawa o ustroju sądów powszechnych autorstwa posłów PiS, który zmienia m.in. model powoływania prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych "w kierunku zwiększenia wpływu ministra sprawiedliwości na obsadę stanowisk". W ciągu pół roku od tego czasu, minister mógłby odwołać każdego prezesa sądu w Polsce, bez podania przyczyn.

Niewykluczone, że - także w przyszłym tygodniu - sejmowa komisja sprawiedliwości będzie kontynuowała prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa przewidującym m.in. wygaszenie kadencji 15 obecnych sędziowskich członków Rady; ich następców wybrałby Sejm.