Mamy dzisiaj bałagan, dlatego że "trzy władze się pomieszały"; wyraźnie widać, że gabinetowo-parlamentarny ustrój nie sprawdza się - podkreślił poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak, pytany jakich zmian w konstytucji będzie domagało się jego ugrupowanie.

"Chcemy jednomandatowych okręgów wyborczych, chcemy, aby zasada zrównoważonego budżetu była podstawą ekonomii w Polsce. Aby nikt absolutnie nie mógł sobie tego ustawą zmienić. Mamy sporo do roboty w tym zakresie" - podkreślił poseł we wtorek w radiowej Jedynce.

"Mamy dzisiaj bałagan, dlatego że trzy władze się pomieszały. Wyraźnie widać, że gabinetowo-parlamentarny ustrój nie sprawdza się o tyle, że ci co mają wykonywać ustawy w zasadzie je piszą. Ministerstwa piszą ustawy, a Sejm jest tylko od podnoszenia ręki i dyskutowania w komisjach na temat wad i zalet tychże ustaw. Tymczasem to Sejm powinien tworzyć prawo, a ministerstwa powinny je wykonywać" - podkreślił Jakubiak.

Poseł Kukiz'15 uważa, że to prezydent powinien powoływać premiera. Prerogatywy prezydenta powinny dotyczyć też Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Obrony Narodowej.

Jego zdaniem w Polsce powinien funkcjonować system na wzór tego z Finlandii, gdzie kompetencje władz są "klarownie poustawiane": premier zajmuje się tylko i wyłącznie wewnętrznymi sprawami swojego państwa. "Premier musi być prezesem spółki czy przedsiębiorstwa, które się nazywa Rzeczpospolita Polska, i tyle" - wskazał.

Według Jakubiaka, razem z referendum konstytucyjnym, które proponuje prezydent Andrzej Duda, powinno się odbyć referendum w sprawie przyjmowania w Polsce uchodźców. "To będzie dobra okazja. Rozpoczęliśmy już zbieranie podpisów pod pytaniem +czy jesteś za/przeciw przyjmowaniu uchodźców w Polsce+" - dodał.

Na pytanie, po co takie referendum, skoro z sondażu IPSOS wynika, że 73 proc. ankietowanych nie chce przyjmowania uchodźców i imigrantów islamskich, a 23 proc. jest zdania, żeby ich przyjmować, Jakubiak odpowiedział: "Uważam, że w rozmowach pomiędzy Polską a Zachodem - z tymi krajami, które dywersyfikują tak naprawdę swój własny problem na Polskę, premier rządu polskiego dostanie mandat od społeczeństwa zatwierdzony w referendum".

"Mocniejszego mandatu nikt nie jest w stanie premierowi rządu dać" - podkreślił poseł. Według niego powinniśmy w tym referendum wziąć udział, wypowiedzieć się.

Jakubiak podkreślił też, że rodzina PO-PiS pokłóciła się w pewnym momencie między sobą i od tamtego czasu istnieje spór między tymi dwoma ugrupowaniami. "Wszystko co zrobi PiS jest z punktu widzenie PO złe, a jak cokolwiek zrobi PO, to z punktu widzenia PiS to jest również złe. Tak z definicji wygląda dzisiaj wolność" - mówił.

"Partie polityczne ze strony Prawa i Sprawiedliwości uważają, że wolność jest wtedy, kiedy oni rządzą, a PO okopało się i mówi: +wolność to będzie wtedy, kiedy my będziemy rządzili" - zaznaczył poseł.

Jak ocenił mamy dzisiaj do czynienia z sytuacją schizofreniczną. "Przecież wolność nie na tym polega. Kukiz'15 stoi pośrodku pomiędzy jednym i drugim ugrupowaniem i ma własne zdanie. Nas się nie da przekupić, nie działają te stare polityczne sztuczki my ci tutaj, to ty nam tam. Nas to nie interesuje. Nas zmiany ustrojowe interesują. Widać wyraźnie, że prezydent staje pomału po naszej stronie" - powiedział Jakubiak.