1 maja, w Święto Pracy nie każdy ma wolne; chcemy im za to serdecznie podziękować, że są na posterunku i dbają o bezpieczeństwo - powiedział w poniedziałek szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. To jest też święto wszystkich pracodawców; warto im podziękować za każde miejsce pracy - dodał.

"Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, bo taka jest nazwa święta ustanowionego w 1890 roku. W tradycji katolickiej od 1955 roku jest to też święto Józefa Rzemieślnika, więc jest wiele powodów, żeby mówić dzisiaj o pracy, o ludziach pracy" - podkreślił na briefingu prasowym w Warszawie prezes Stronnictwa.

"Chcemy zwrócić uwagę, że dzisiaj nie każdy ma wolne i chcę im za to serdecznie podziękować, że są na posterunku, są na straży i dbają o bezpieczeństwo" - mówił szef PSL. Polityk, który jest lekarzem, wspominał, że gdy pracował w szpitalu to dyżury w święta nigdy nie były wydarzeniem miłym. "Ale wiem, że są bardzo potrzebne i wszystkim tym, którzy dzisiaj pracują bardzo dziękujemy" - podkreślił.

Szef ludowców z młodzieżówką ugrupowania na pobliskiej stacji benzynowej i w kawiarni rozdawali jabłka, żeby pracownicy - jak mówił - "przynajmniej w ten dzień pracy mogli czerpać owoce i troszkę radości".

Jak zauważył, to jest też święto wszystkich przedsiębiorców i wszystkich pracodawców. "Warto to przypomnieć i im też podziękować za każde miejsce pracy, bo bez nich nie byłoby rozwoju ani możliwości aktywnego działania i spełnienia swych ambicji w życiu zawodowym" - wskazał Kosiniak-Kamysz.

Przypomniał, że PSL przygotowało ustawę dla pracowników, która przewiduje skrócenia o godzinę czasu pracy jednemu z rodziców dzieci do 10 roku życia. Według prezesa Stronnictwa skrócenie czasu pracy będzie "inwestycją" pracodawcy w pracownika.

Jak dodał, bardzo potrzebne jest zwrócenie uwagi na łączenie życia zawodowego z życiem rodzinnym, bo to "jeden najlepszy nawet program nie wystarczy". "Muszą być żłobki i przedszkola, ale musi być też przyjazne podejście pracodawców do życia rodzinnego pracowników. To jest bardzo ważne" - przekonywał prezes PSL.

Poinformował, że PSL pracuje nad ustawą o pracach sezonowych w rolnictwie, leśnictwie i ogrodnictwie. Podkreślił, że istotne jest aby niski, ryczałtowy podatek umożliwił legalne zatrudnienie na umowę o pracę sezonową pracowników z Polski i np. z Ukrainy.

Szef PSL zauważył, że rynek pracy staje się coraz bardziej rynkiem pracownika. "Mam nadzieję, że skończymy wreszcie z tym przeciwstawianiem sobie pracodawcy i pracownika" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Po raz pierwszy Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy obchodzono 127 lat temu - 1 maja 1890 roku. Data 1 maja miała uczcić rocznicę strajku robotników w Chicago w 1886 roku, brutalnie stłumionego przez policję.