Rozpatrując kilka połączonych skarg wniesionych przez więźniów z Rumunii, Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nakazał we wtorek władzom tego kraju poprawę warunków panujących w więzieniach, które uznał za nieludzkie i poniżające.

Siedmioosobowy skład sędziowski dał rządowi w Bukareszcie sześć miesięcy od uprawomocnienia się wyroku na przedstawienie konkretnego kalendarza zmian, które polepszą warunki, w jakich przebywają osadzeni w więzieniach i aresztach na komisariatach policji.

Rumuńscy więźniowie poskarżyli się do Strasburga m.in. na przeludnienie cel, brak odpowiednich instalacji sanitarnych, brak higieny, nieodpowiednią jakość jedzenia, przestarzałą infrastrukturę oraz szczury i insekty.

Przetrzymywanie w takich warunkach - w dodatku przez długi czas odbywania kar - Trybunał uznał za złamanie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania lub karania, zapisanego w art. 3 europejskiej konwencji praw człowieka z 1950 roku.

Zdaniem sędziów, naruszenie praw człowieka nie nastąpiło tylko w przypadku więźniów, którzy zwrócili się do Strasburga, ale stanowi "strukturalny" problem rumuńskiego więziennictwa. Dlatego Trybunał nakazał rumuńskim władzom zaradzić przeludnieniu więzień oraz poprawić panujące w nich warunki bytowe. Nad wykonaniem tych poleceń czuwać ma główny organ Rady Europy, czyli Komitet Ministrów, w którym reprezentowane są rządy krajów członkowskich. (PAP)