Minister spraw zagranicznych Meksyku Luis Videgaray w złożonym w czwartek oświadczeniu zaapelował, aby w przypadku decyzji o deportowaniu meksykańskich obywateli z USA Waszyngton przede wszystkim przestrzegał prawa.

Videgaray, który przebywa z oficjalną wizytą w Hiszpanii, zareagował w ten sposób na deportację Meksykanki zamieszkałej od ponad 15 lat w USA, matki czworga dzieci, które mają amerykańskie obywatelstwo, oraz na wydalenie niepełnoletniego objętego programem opieki nad niepełnosprawnymi.

"Żaden z obu tych przypadków nie stanowił zagrożenia dla USA, a osoby te nie popełniły żadnych przestępstw" - podkreślił minister, który poinformował jednocześnie, iż rząd meksykański udzieli przy pomocy swych konsulatów wszelkiej pomocy prawnej obu osobom i "wyczerpie wszelkie możliwości", aby znaleźć rozwiązanie dla obu przypadków.

"Oczywiście Stany Zjednoczone są suwerennym państwem i mają prawo do określania swej polityki migracyjnej, ale powinny to czynić zgodnie z prawami człowieka" - podkreślił szef meksykańskiej dyplomacji. (PAP)