Następcę prezydenta Federacji Rosyjskiej może wybrać jedynie naród rosyjski w trakcie demokratycznych wyborów - podkreślił prezydent Władimir Putin w czwartek na posiedzeniu komitetu organizacyjnego rosyjskich obchodów zakończenia drugiej wojny światowej.

Wybory prezydenckie w Rosji mają się odbyć w marcu 2018 roku. Putin jeszcze nie powiedział, czy weźmie w nich udział, lecz powszechnie oczekuje się, że będzie się ubiegał o czwartą kadencję - pisze Reuters.

"O następcy prezydenta decyduje tylko rosyjski naród w trakcie demokratycznych wyborów i nikt więcej" - powiedział Putin na spotkaniu na Kremlu. Była to jego odpowiedź na uwagi weterana radzieckiej kampanii w Afganistanie, który poskarżył się na prominentnego senatora, twierdzącego, że "prawowitym następcą" prezydenta będzie przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin.

Reuters przypomina, że 53-letni Wołodin, były wiceszef administracji prezydenta, cieszy się popularnością jako szef Dumy (niższej izby parlamentu).

Agencja pisze, że większość rosyjskich analityków uważa, że Putin, który dominuje w pejzażu politycznym Rosji od 17 lat, zdecyduje się na ostatnią kadencję, nim w roku 2024 przekaże władzę sukcesorowi.

Media moskiewskie, opierając się na sygnałach przekazanych im przez źródła na Kremlu, oceniają, że start Putina w wyborach w roku 2018 jest przesądzony.(PAP)

mmp/ mc/