Okręt flagowy rosyjskiej Floty Pacyfiku, krążownik rakietowy Wariag wraz z towarzyszącym mu zbiornikowcem Pieczenga zawinął w czwartek do portu w Manili w ramach czterodniowej wizyty dobrej woli na Filipinach.

Jak zaznacza Reuters, wpisuje się to w "niezależną politykę zagraniczną", którą deklaruje nowy filipiński prezydent Rodrigo Duterte, nie tający swej niechęci do USA i uznający za priorytet zbliżenie z Rosją oraz Chinami.

Jest to już druga w ciągu trzech miesięcy wizyta okrętów rosyjskiej marynarki wojennej na Filipinach.

W przyszłym miesiącu w Moskwie w obecności Duterte i prezydenta Rosji Władimira Putina mają zostać podpisane dwustronne porozumienia dotyczące kwestii związanych z obronnością. Filipiński prezydent zlecił swemu ministerstwu obrony zbadanie możliwości uzyskania z Rosji nowoczesnego wyposażenia wojskowego jak samoloty bezzałogowe, sprzęt do obserwacji nocnej, karabiny snajperskie i nawet śmigłowce.

Jak oświadczył dowódca Wariaga, komandor porucznik Aleksiej Uljanienko wizyta jego okrętu na Filipinach stanowi "istotny wkład" w umacnianie stosunków dwustronnych i utrzymanie stabilności w regionie.

Wariag wszedł w skład marynarki wojennej ZSRR w 1989 roku i przez pierwsze sześć lat służby nosił nazwę Czerwona Ukraina. (PAP)