Prezydent Andrzej Duda podczas wtorkowego spotkania z premier i szefami MSZ i MON "w sposób stanowczy i jednoznaczny wyraził swoje krytyczne stanowisko w sprawie kariery Bartłomieja Misiewicza i jego nowej posady w Polskiej Grupie Zbrojeniowej" - powiedział PAP Marek Magierowski.

"Prezydent Andrzej Duda rozmawiał w sprawie Bartłomieja Misiewicza podczas wczorajszego spotkania w Pałacu Prezydenckim z panią premier, ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem, a także ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim" - powiedział PAP szef prezydenckiego biura prasowego.

"Prezydent w sposób stanowczy i jednoznaczny wyraził swoje krytyczne stanowisko w sprawie kariery Bartłomieja Misiewicza i jego nowej posady w Polskiej Grupie Zbrojeniowej" - dodał Magierowski.

Jak zaznaczył, "już zresztą wcześniej prezydent mówił publicznie o swoich wątpliwościach co do kompetencji Bartłomieja Misiewicza". "Pan prezydent uznał, że skoro Bartłomiej Misiewicz nie jest już urzędnikiem MON, sprawą powinna zająć się partia" - powiedział Magierowski.