Wystawa malarstwa, grafiki i rzeźby, poświęcona ofiarom katastrofy smoleńskiej została otwarta we wtorek wieczorem w Parlamencie Europejskim w Brukseli w związku ze zbliżającą się siódmą rocznicą katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.

Ekspozycja obejmuje dwadzieścia trzy prace osiemnastu artystów z różnych regionów Polski. "Każda z tych prac jest inna, ale na pewno każda oddaje hołd tym, którzy zginęli, i zachowuje pamięć o nich" - powiedziała PAP kuratorka wystawy Joanna Błońska.

Symboliczne, abstrakcyjne i metaforyczne obrazy i grafiki przekazują w różnorodnej formie artystycznej odczucia, skojarzenia i przemyślenia autorów, związane z tematyką wystawy. Towarzyszą im wiersze Joanny Błońskiej i Leszka Długosza.

Po raz pierwszy wystawa pt. "Ofiarom katastrofy smoleńskiej" została zaprezentowana w 2015 roku w Galerii "Dom" Sokołowskiego Ośrodka Kultury w Sokołowie Podlaskim. Wówczas przedstawiono na niej czterdzieści sześć prac - malarstwo, grafikę, rzeźbę. Organizatorzy podkreślają, że była to lokalna inicjatywa, która nie powstała z inspiracji jakichkolwiek partii czy ruchów społecznych. Rok później na wniosek Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyselekcjonowane prace zaprezentowano w galerii Kordegarda w Warszawie, a także w polskim parlamencie.

Inicjatorem zorganizowania wystawy w budynku europarlamentu był europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. "Pokazuje to, że przedsięwzięcia mające charakter lokalny mogą zawędrować aż do tej wielkiej Brukseli. Dzieła wykonane w różnych technikach są niezwykle przejmujące i pokazują ogromny ból i samych artystów, i jak sądzę dużej części Polaków, którzy do tej pory z tą tragedią nie są w stanie się uporać" - powiedział Kuźmiuk PAP.

Jak ocenił, dla wielu europarlamentarzystów katastrofa smoleńska "to sprawa bardzo odległa i w czasie i przestrzeni". "Ale myślę, że powoli tego rodzaju przedsięwzięcia budzą ich zainteresowanie. Mam nadzieję, że te krople będą drążyć także ich sumienie i będą pytać swoich przywódców, czy coś w tej sprawie wiedzą i czy mogą Polsce w tej sprawie trochę pomóc" - dodał Kuźmiuk.

Otwierając wystawę szef delegacji PiS w europarlamencie Ryszard Legutko powiedział, że katastrofa smoleńska jest "ciągle przedmiotem badań, analiz naukowych, także analiz politycznych i prawnych", ale także "jest kwestią naszej pamięci". "Pamięć niestety ma to do siebie, że bywa ulotna. Dlatego naszym obowiązkiem jest ją podtrzymać. Nie ma lepszego na to sposobu, niż poprzez osobiste świadectwo, jak i sztukę" - dodał. "Sztuka to tego rodzaju medium, które zarówno oddaje prawdę o wydarzeniach, które miały miejsce, jak i stan ducha tych, którzy o tych wydarzeniach myślą i którym wydarzenia te zmieniły życie na zawsze" - ocenił Legutko.

Po uroczystości otwarcia wystawy w PE odbył się pokaz filmu "Smoleńsk" w reżyserii Antoniego Krauzego.

Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)