Szef MSZ Włoch Angelino Alfano podczas spotkania z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w poniedziałek w Moskwie odniósł się do fali aresztowań po protestach w Rosji, przypominając stanowisko Unii Europejskiej w sprawie prawa do manifestowania.

Na konferencji prasowej z Ławrowem minister Alfano oświadczył: "Przy pełnym poszanowaniu suwerenności Rosji i jej praw, mogę jedynie poprzeć stanowisko wyrażone przez Unię Europejską i powtórzyć, że ufamy w zasady wolnego manifestowania poglądów, co regulują międzynarodowe konwencje".

W ten sposób szef dyplomacji Włoch odniósł się do zatrzymania setek ludzi podczas niedzielnych demonstracji w całej Rosji.

Alfano ogłosił także, że w najbliższych tygodniach Rosję odwiedzą prezydent Włoch Sergio Mattarella i premier Paolo Gentiloni. Włoskie media podały, że wizyta Mattarelli w Moskwie zapowiadana jest na 10-13 kwietnia, a podróż premiera planowana jest na maj.

W poniedziałkowym wywiadzie dla agencji TASS włoski minister spraw zagranicznych oświadczył: "Mimo wszystkich trudności związanych z sytuacją na Ukrainie wierzymy mocno w dialog z Rosją".

"Pracujemy nad tym, aby nasi partnerzy zrozumieli, że niemożliwe jest rozwiązanie jakiegokolwiek kryzysu światowego i stawienie czoła globalnym wyzwaniom bez Moskwy" - oświadczył Alfano.

Z kolei na konferencji prasowej za "ważną" uznał rolę, jaką Rosja odgrywa w kryzysie libijskim.

"Zawsze wymienialiśmy się opiniami z naszymi rosyjskimi przyjaciółmi. Nasza rola polega na tym, by nie dzielić Libii i podejmować wysiłki na rzecz promowania dialogu obu stron" w Libii - dodał szef MSZ Włoch, mówiąc o wewnętrznym konflikcie w tym kraju.

Minister Ławrow powiedział zaś na konferencji, że rozmawiał z Alfano między innymi na temat "możliwości udziału Włoch w budowie nowych gazociągów". (PAP)