Ponad 421 tys. izraelskich osadników zamieszkało już w osiedlach założonych na okupowanym przed 50 laty palestyńskim Zachodnim Brzegu Jordanu. To o 3,9 proc. więcej niż w 2015 roku - ogłosiła w czwartek główna organizacja osadników, Jesza.

Liczba ta nie dotyczy anektowanej Wschodniej Jerozolimy, w której - według Instytutu Studiów Izraelskich w Jerozolimie - dzielnice skolonizowane zamieszkuje już 203 490 Izraelczyków.

Dane te opublikował izraelski parlament, Kneset, który przyjął kontrowersyjną ustawę zezwalającą Izraelowi na uznanie za własne setek hektarów palestyńskich gruntów na Zachodnim Brzegu Jordanu. Uchwalona w poniedziałek ustawa pozwala Izraelowi na wywłaszczanie za odszkodowaniem palestyńskiej własności prywatnej na okupowanych ziemiach Zachodniego Brzegu Jordanu, na których izraelscy osadnicy budowali bez zezwolenia władz Izraela.

Nowe przepisy prawne pozwalają na zalegalizowanie tzw. dzikich kolonii zakładanych przez żydowskich osadników.

Dwie organizacje obrony praw człowieka wystąpiły w środę do izraelskiego Sądu Najwyższego z wnioskami o uznanie ustawy za niezgodną z prawem i jej unieważnienie.

Znaczna część wspólnoty międzynarodowej uważa kolonizację palestyńskich ziem okupowanych przez Izrael w wyniku wojny z 1967 roku za główną przeszkodę w doprowadzeniu do zawarcia traktatu pokojowego między Izraelczykami a Palestyńczykami.