Polscy Żydzi i Romowie będą w piątek przed Pomnikiem Pomordowanych Żydów Europejskich w Berlinie domagać się zmiany w przepisach dotyczących wypłacanych przez niemieckie władze emerytur za pracę w gettach podczas drugiej wojny światowej.

27 stycznia obchodzony jest w Niemczech od 1996 roku jako Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Niemiecki parlament, Bundestag, zbierze się w piątek rano na uroczystej sesji.

Uczestnicy akcji pod pomnikiem, oddalonym o kilkaset metrów od siedziby parlamentu, odczytają listy do posłów do Bundestagu oraz do niemieckiej minister pracy Andrei Nahles - poinformował PAP w czwartek Kamil Majchrzak, współpracownik posłanki Lewicy Azize Tank, inicjatorki zmian w przepisach dotyczących osób ocalonych z Holokaustu.

Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce oraz Stowarzyszenie Romów w Polsce domagają się zmian w niemieckich przepisach umożliwiających rozszerzenie kręgu osób uprawnionych do pobierania świadczeń za pracę w getcie.

"Niemiecki ustawodawca nie uznaje dzieci poniżej 14. roku życia za osoby prześladowane w rozumieniu systemu emerytalnego i odmawia uwzględnienia tego okresu przy wyliczaniu emerytury, ignorując fakt, że dzieci żydowskie i romskie musiały, żeby przeżyć, podejmować pracę dużo wcześniej, jako 10-latki lub nawet wcześniej" - wyjaśnił Majchrzak.

Strona niemiecka stoi na stanowisku, że dzieci do 14. roku życia podlegały w III Rzeszy obowiązkowi szkolnemu i miały zakaz pracy.

W zeszłym roku niemiecka Lewica (Die Linke) opracowała projekt ustawy umożliwiający poszerzenie kręgu osób uprawnionych do pobierania niemieckich emerytur za pracę w getcie podczas niemieckiej okupacji. Bundestag skierował projekt ustawy do komisji.

Projekt poparły Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce, Stowarzyszenie Romów w Polsce, Jewish Claims Conference i Centralna Rada Żydów w Niemczech, a także Centralna Rada Niemieckich Sinti i Romów.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)