Bombowce B-2 sił powietrznych Stanów Zjednoczonych zaatakowały w nocy ze środy na czwartek obozy Państwa Islamskiego koło Syrty w Libii - poinformował Reuters, powołując się na dwóch przedstawicieli władz wojskowych USA.

Według nich zaatakowane obiekty znajdowały się 45 kilometrów na południowy zachód od położonej nad Morzem Śródziemnym Syrty, a cała akcję przeprowadzono w porozumieniu z popieranym przez ONZ libijskim rządem porozumienia narodowego. Rozmówcy Reutera zastrzegli sobie anonimowość.

Państwo Islamskie opanowało Syrtę w 2015 roku, korzystając z chaosu, w jakim pogrążyła się Libia po upadku w roku 2011 dyktatury Muammara Kadafiego. Według szacunków amerykańskich władz na początku ubiegłego roku w Libii znajdowało się od 5 tys. do 7 tys. islamistycznych bojowników. Ofensywę w celu wyparcia dżihadystów z będącej ich głównym libijskim bastionem Syrty siły rządu jedności narodowej podjęły na początku września.

Siły powietrzne USA dysponują 20 trudno wykrywalnymi przez radar bombowcami B-2, których zadaniem są globalne uderzenia konwencjonalne i nuklearne. (PAP)