Rzeczniczka brytyjskiej premier Theresy May powiedziała w środę na spotkaniu z zagranicznymi korespondentami w Londynie, że "intencją rządu jest zagwarantowanie praw wszystkich obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii".

Na pytanie zadane przez PAP rzeczniczka odpowiedziała, że chodzi o gwarancje pełni praw dla obywateli państw Wspólnoty, którzy przebywają na terenie Zjednoczonego Królestwa legalnie.

"Nie jest tak, że będziemy preferowali pewne narodowości (...) albo osoby z konkretną pracą" - powiedziała, podkreślając, że Downing Street oczekuje identycznej gwarancji ze strony państw członkowskich Unii Europejskiej wobec brytyjskich obywateli na kontynencie.

Jak dodała, możliwe jest także wprowadzenie daty granicznej (tzw. cut-off date) - migranci, którzy po niej przyjadą, nie mieliby zagwarantowanych przyszłych praw po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Według źródła w rządzie, z którym rozmawiała PAP, wstępny wybór terminu będzie należał do brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych (Home Office).

Rzeczniczka podkreśliła, że ostateczne decyzje zostaną podjęte dopiero w przyszłości, w toku negocjacji z pozostałymi 27 państwami członkowskimi.

W trakcie briefingu dla zagranicznych mediów rzeczniczka May potwierdziła, że zobowiązania militarne Wielkiej Brytanii w Europie Środkowo-Wschodniej w ramach NATO są "całkowicie niezależne od wyniku negocjacji dotyczących wyjścia z UE".

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)