Kuba i USA będą współpracowały w walce z terroryzmem, handlem ludźmi i cyberprzestępczością. Porozumienie w tej sprawie podpisali w poniedziałek w Hawanie szef kubańskiego MSW Julio Cesar Gandarilla i nominowany na ambasadora USA na Kubie Jeffrey DeLaurentis.

Podczas podpisania umowy obecny był także doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa Ben Rhodes.

W zwalczaniu terroryzmu i ściganiu przestępstw oba kraju chcą dzielić się informacjami i doświadczeniami. Porozumienie przewiduje także wspólne operacje i wymianę oficerów łącznikowych.

W grudniu 2014 roku prezydenci USA i Kuby, Barack Obama i Raul Castro, ogłosili historyczne ocieplenie relacji. Od tego czasu USA stopniowo wprowadzają w życie różne ułatwienia w kontaktach z Kubą.

Nie wiadomo, jaka będzie polityka wobec Kuby Donalda Trumpa, który w piątek zostanie zaprzysiężony na prezydenta USA. Podczas kampanii wyborczej zapowiadał on, że zamierza odwrócić proces odwilży w stosunkach USA-Kuba.