W centrum handlowym w Toruniu mieszkańcy i oficjele próbują pobić rekord Polski w wiosłowaniu na ergometrze. Akcja odbywa się w związku z niedzielnym 25. Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W mieście zorganizowano z tej okazji wiele atrakcji.

Na wioślarskim ergometrze ścigali się już m.in. prezydent Torunia Michał Zaleski, przewodniczący Rady Miasta Marcin Czyżniewski, koszykarze lidera ekstraklasy Polskiego Cukru Toruń, koszykarki toruńskiej Energi, żużlowcy czy siatkarki Budowlanych.

"Od godziny 9.00 pięćset metrów na ergometrze w naszym mieście "przepłynęło" już ponad 210 osób. Na godzinę 16.15 prowadzimy w rywalizacji czterech miast, bo w zawodach biorą udział Toruń, Gdańsk, Poznań i Warszawa. To wydarzenie odbywa się u nas po raz pierwszy i bardzo nam się podoba. W zabawę zaangażowało się wiele znanych osób, a także zwykłych torunian: ludzie młodzi, starsi i w średnim wieku, mężczyźni i kobiety. Cieszy bardzo, że tyle osób chce pomagać" - powiedział PAP wioślarz Sławomir Kruszkowski, który trzykrotnie reprezentował Polskę na Igrzyskach Olimpijskich, a teraz został współorganizatorem niecodziennych zmagań.

Zwycięzcą rywalizacji zostanie to miasto, w którym przez dziesięć godzin najwięcej osób "przepłynie" na ergometrze 500 metrów. Zawody zakończą się o godzinie 19.00.

W Toruniu kwestuje ok. 350 wolontariuszy. Rekord zebranych pieniędzy został pobity w ubiegłym roku i wynosi 341 tysięcy złotych. Na Rynku Staromiejskim od samego rana stoi scena, na której wystąpią do 21.30 m.in. Paraliż Band, Tymon and The Transistors i zespół Xxanaxx. Odbyły się już rokroczna "Ściskawa" - czyli próba zmieszczenia jak największej liczby osób na narysowanym na toruńskim rynku sercu - oraz finał jedzenia tradycyjnego toruńskiego piernika.

Wśród najciekawszych fantów przekazanych na licytacje WOŚP w grodzie Kopernika są bluza Kamila Stocha z autografem, piłka Bayernu Monachium z sezonu 1998/1999 z podpisami wszystkich graczy, a w internecie można też wylicytować najnowszą płytę winylową Stinga podpisaną przez artystę podczas jego pobytu w Toruniu na początku grudnia. Unikalny "winyl" przekazał WOŚP prezydent miasta.

"Zlicytujemy również lot szybowcem akrobacyjnym z medalistą MŚ, a także godzinny lot ultraszybkim samolotem z wykwalifikowanym pilotem, którego trasę wyznaczy zwycięzca. Możliwe więc będzie np. polecenie nad morze, obejrzenie całego wybrzeża i powrót do Torunia, a wszystko to zajmie zaledwie 60 minut. W poprzednich latach udawało się zebrać w naszym mieście zawsze ok. 300 tysięcy złotych, więc mamy nadzieję, że i tym razem będzie to podobna suma. Ostateczne wyniki poznamy w późnych godzinach nocnych" - mówił szef toruńskiego sztabu WOŚP Paweł Kossakowski.

Na dworcu kolejowym Toruń Główny można było w sali VIP podziwiać od rana Toruńską Makietę Modułową. Składają się na nią miniaturowe pociągi, które jeżdżą na specjalnie przygotowanych torach wożąc ludzi i towary. Tę akcję zorganizowali członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Kolei i Zabytków Techniki.

"Wyszło to świetnie, nawet lepiej niż się spodziewaliśmy. Kolejka robiła ogromne wrażenie" - zakończył Kossakowski.

Podczas 25. Finału odbywającego się w całej Polsce WOŚP zbiera pieniądze dla ratowania życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom.