Izba Deputowanych, regionalny parlament Berlina, uczci w czwartek pamięć ofiar ataku terrorystycznego, w którym zginęło 12 osób, w tym polski kierowca, a ponad 50 zostało rannych. O planach uroczystości poinformował w poniedziałek szef parlamentu Ralf Wieland.
Berlińska CDU domaga się tymczasem zorganizowania uroczystości upamiętniającej ofiary w parlamencie ogólnoniemieckim - Bundestagu.
"Atak na jarmark bożonarodzeniowy w sercu niemieckiej stolicy był atakiem na cały kraj. Dlatego niemiecki Bundestag jest najwłaściwszym miejscem dla uczczenia ofiar" - powiedział poseł CDU Kai Wegner.
Pierwsze w tym roku posiedzenie Bundestagu rozpocznie się 18 stycznia.
Rzecznik rządu Steffen Seibert zwrócił uwagę, że żałobę narodową może zarządzić tylko prezydent Niemiec. Przypomniał, że już dzień po zamachu w pobliskim Kościele Pamięci odbyła się msza ekumeniczna z udziałem najwyższych przedstawicieli władz. Jak zaznaczył, rząd koncentruje się na wyjaśnieniu okoliczności zamachu.
W weekendowym wydaniu "Tagesspiegla" bliscy ofiar krytykowali niedostateczną empatię ze strony władz oraz brak pomocy.
Tunezyjczyk Anis Amri porwał 19 grudnia 2016 roku ciężarówkę i po zastrzeleniu polskiego kierowcy Łukasza Urbana wjechał nią w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w centrum Berlina. W zamachu zginęło 12 osób, a ponad 50 zostało rannych. Terrorystę, który zbiegł z miejsca przestępstwa, zastrzelili cztery dni później w Mediolanie włoscy policjanci.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)