Lekarze we Włoszech apelują do ludzi starszych, aby nie wychodzili z domu w dniach utrzymującego się mrozu. Przedstawiciele służby zdrowia zauważają, że podobne apele kierowane są co roku latem w czasie upałów. Ale to zimno jest znacznie groźniejsze - mówią.

Włoskie szpitale, zwłaszcza na południu kraju, przeżywają oblężenie z powodu masowych zgłoszeń przede wszystkim starszych osób ze złamaniami.

Prezes włoskiego stowarzyszenie medycyny ogólnej Claudio Cricelli powiedział mediom, że obecnie, w dniach śnieżyc i chłodu, ludzie starsi nie powinni w ogóle wychodzić z domu. Tak stanowcza rada pojawiła się we Włoszech zimą po raz pierwszy od lat.

"Chłód powoduje najwięcej ofiar głównie wśród seniorów" - dodał Cricelli. Jako dodatkowe zagrożenie wymienił notowane obecnie znaczne nasilenie się chorób układu oddechowego.

Profesor medycyny wewnętrznej i geriatrii z uniwersytetu w Neapolu Nicola Ferrara przypomniał zaś, że osoby w podeszłym wieku są bardziej wrażliwe na niskie temperatury, mające zgubny wpływ na ich zdrowie, a nawet życie.

Lekarze ostrzegają na łamach prasy, że wzrost ciśnienia tętniczego w okresie zimna może prowadzić do poważnych chorób układu sercowo-naczyniowego, w tym do zawału i udaru mózgu.

Służba zdrowia wyjaśnia, że szczególną ostrożność powinni zachować ludzie starsi na zasypanym obecnie śniegiem i skutym mrozem południu Włoch, a zatem tam, gdzie takie zjawiska pogodowe są rzadkością. Neapolitański dziennik "Il Mattino" podkreśla, że mieszkańcy tych rejonów często nie są przyzwyczajeni do takich warunków i niekiedy nie potrafią sobie radzić w takich sytuacjach.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)