PIT Gdy dochód pracownika w 2017 r. przekroczy 85 528 zł, pracodawca powinien od następnego miesiąca przestać potrącać kwotę zmniejszającą podatek – wyjaśniło Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie DGP.
Choć wydaje się to oczywiste, to jednak nowe przepisy o kwocie zmniejszającej podatek wcale takie nie są. Stąd powstały wątpliwości (patrz: „Zakłady pracy nie wiedzą, jak obliczać zaliczkę na PIT”, DGP nr 251/2016).
Chodzi o kwotę 556,02 zł rocznie, czyli miesięcznie 46,33 zł. Od 2017 r. wpisano do ustawy o PIT generalną zasadę, że u podatników, których dochody przekroczą pierwszy przedział skali podatkowej (85 528 zł), nie pomniejsza się zaliczki o tę kwotę (nowy art. 27 ust. 1b pkt 2). Zarazem jednak w dalszej części ustawy o PIT, odnoszącej się do obowiązków zakładów pracy jako płatników, zabrakło odniesienia do tego przepisu.
Dziennik Gazeta Prawna
Można by przyjąć, że nowa zasada jest na tyle generalna, iż odnosi się do wszystkich płatników. W takim razie jednak po co w przepisach dotyczących obowiązków spółdzielni produkcyjnych i organów rentowych dodano zastrzeżenie „przepis art. 27 ust. 1b pkt 2 stosuje się odpowiednio”? Czy było to świadome działanie ustawodawcy, czy tylko legislacyjne niechlujstwo?
Odpowiedź Ministerstwa Finansów wskazuje, że raczej to drugie. Wynika z niej bowiem, że w 2017 r. zakład pracy „pomniejszy zaliczkę na podatek dochodowy o kwotę stanowiącą 1/12 kwoty zmniejszającej podatek także w miesiącu, w którym dochód podatnika przekroczy kwotę stanowiącą górną granicę pierwszego przedziału skali podatkowej. Płatnik nie zastosuje 1/12 kwoty zmniejszającej podatek, począwszy od następnego miesiąca po przekroczeniu dochodów stanowiących górną granicę pierwszego przedziału skali”.
„Stosowanie przez płatnika kwoty zmniejszającej podatek jest zatem skoordynowane ze stosowaniem stawek podatku określonych w skali podatkowej” – dodaje ministerstwo.
Resort finansów przypomniał zarazem, że kwotę pomniejszającą podatek potrąci tylko ten zakład, któremu pracownik złoży oświadczenie (PIT-2), że:
¦ ten właśnie zakład pracy jest właściwy do stosowania tego zmniejszenia (np. gdy pracownik jest zatrudniony w kilku miejscach naraz),
¦ nie osiąga dochodów z działalności gospodarczej, z najmu lub dzierżawy, od których jest obowiązany opłacać zaliczki na podstawie art. 44 ust. 3,
¦ nie otrzymuje emerytury lub renty za pośrednictwem płatnika,
¦ nie osiąga dochodów z tytułu członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej lub innej spółdzielni zajmującej się produkcją rolną,
¦ nie otrzymuje świadczeń pieniężnych wypłacanych z Funduszu Pracy lub z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Niezależnie od tego każdy pracownik, który spodziewa się rocznych dochodów wyższych niż 85 528 zł, a będzie chciał uniknąć niedopłaty podatku przy rozliczeniu rocznym, może w każdej chwili złożyć pracodawcy odpowiednie oświadczenie (inne niż PIT-2). Wówczas płatnik będzie musiał od następnego miesiąca przestać potrącać kwotę zmniejszającą podatek, choćby nawet dochód pracownika nie przekroczył jeszcze 85 528 zł.
Gdy natomiast zarobki podwładnego przekroczą ten limit, płatnik, niezależnie od tego, czy dostał od pracownika oświadczenie, powinien – w świetle odpowiedzi MF – zaprzestać potrącania kwoty zmniejszającej podatek (od następnego miesiąca). Zasada ta wynikała i nadal będzie wynikać z art. 32 ust. 3 ustawy o PIT.
Z kwoty zmniejszającej podatek w wysokości 556,02 zł rocznie skorzystają w 2017 r. również podatnicy samodzielnie rozliczający się z podatku z działalności gospodarczej, najmu lub dzierżawy. Różnica jest jednak taka, że przy obliczaniu zaliczki na PIT osoby te do momentu, aż ich zarobek od początku roku nie przekroczy 3089 zł (co wynika z ilorazu 556,02 zł oraz stawki 18 proc.), nie wpłacają zaliczki na PIT. Płacą ją dopiero od miesiąca, w którym nastąpi to przekroczenie, już bez dalszego potrącania kwoty zmniejszającej podatek.