Prokuratura będzie prowadzić dwa postępowania związane z incydentem, do którego doszło w poniedziałek podczas wizyty minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej w Jeleniej Górze. Pierwsze dotyczy czynnej napaści na minister, drugie -przekroczenia uprawnień przez policję.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Violetta Niziołek, w środę Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze, na podstawie materiałów przekazanych przez policję, zarejestrowała dwa postępowania.

"Pierwsze z nich dotyczy czynnej napaści na minister edukacji narodowej Annę Zalewską oraz towarzyszące jej osoby, a także funkcjonariuszy policji zabezpieczających jej wizytę w Jeleniej Górze" - powiedziała Niziołek.

Drugie z postępowań dot. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji, którzy zabezpieczali wizytę Zalewskiej.

W poniedziałek Zalewska uczestniczyła w spotkaniu z samorządowcami oraz przedstawicielami oświaty w Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej w Jeleniej Górze. Spotkanie dotyczyło reformy edukacji. Tuż po nim pod budynkiem, w którym się odbywało, na minister czekała kilkuosobowa grupa sympatyków KOD.

Według mediów, protestujący mieli m.in. krzyczeć "dobra zmiana jest załgana" i "Zalewska, demolka". Miało też dojść do przepychanek, gdy minister wychodziła z budynku i szła w kierunku samochodu. Uczestnicy protestu – jak podają media – zarzucili policji brutalne działanie.

W poniedziałek wieczorem posłanka PiS Marzena Machałek, która towarzyszył szefowej MEN, napisał na Twitterze: "Dziś w JG zostałyśmy z min. A. Zalewską zaatakowane przez rzekomych obrońców demokracji".